CZEŚĆ DZIEWCZYNY!
...muszę stwierdzić ,że chyba coś nie tak ze mną!...Myślałam ,że po prostu tylko wczoraj miałam taki kiepski dzień...ale niestety dziś poniedziałek ,a ja nadal jestem do niczego
...piękna wiosenna pogoda,słońce świeci ,a ja zamiast cieszyć się i mieć mnóstwo energii jestem bez sił...zero zapału do czegokolwiek ....jestem senna i zmęczona nie wiadomo czym!...najchętniej przespałabym cały dzień!...do tego jestem bardzo drażliwa...wszystko mnie denerwuje i złości...nie lubię siebie takiej!!!!!!!!!!!!
Oczywiście znowu nic nie poćwiczyłam,ale za to zmusiłam się do długiego spaceru i to dwa razy...raz zaraz po śniadaniu ruszyłam z małą pochodzić po okolicy,a potem pojechałyśmy do miasta sobie pochodzić.Drugi spacer zaliczyłam po obiedzie już z dwiema córeczkami...poszłyśmy na plac zabaw i do lasu.
Myślałam ,że jakoś spacer mnie nastroi,ale nic z tego....zły humor nadal mam
Ze złości po kolacji zabrałam się za sprzątanie domu...dopiero co skończyłam...chociaż jakiś pożytek z tego mojego fatalnego nastroju...dom posprzątany i trochę kalorii spalone!
Cały czas jednak zastanawiam się co mi jest ?...o co mi tak właściwie chodzi?
***
MENU:
-śniadanie godz.8.00
owsianka z suszonymi śliwkami i żurawiną +wiórki kokosowe,migdały i słonecznik
-II śniadanie godz.11.00
mix owocowy (pół banana,pół jabłka,pół pomarańcza) z łyżeczką jogurtu truskawkowego + ciasteczko belvita i kawa
-obiad godz.13.30
spaghetti z "makaronem" z cukinii
-podwieczorek godz.16.00
kawa i wafelek (zjadłam połowę)
-kolacja godz.18.00
pół kostki chudego twarogu z mlekiem i cynamonem + 2 wafle ryżowe z dżemem
Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.
***
ĆWICZENIA:
-długi spacer
-sprzątanie domu
***
...muszę stwierdzić ,że chyba coś nie tak ze mną!...Myślałam ,że po prostu tylko wczoraj miałam taki kiepski dzień...ale niestety dziś poniedziałek ,a ja nadal jestem do niczego
...piękna wiosenna pogoda,słońce świeci ,a ja zamiast cieszyć się i mieć mnóstwo energii jestem bez sił...zero zapału do czegokolwiek ....jestem senna i zmęczona nie wiadomo czym!...najchętniej przespałabym cały dzień!...do tego jestem bardzo drażliwa...wszystko mnie denerwuje i złości...nie lubię siebie takiej!!!!!!!!!!!!
Oczywiście znowu nic nie poćwiczyłam,ale za to zmusiłam się do długiego spaceru i to dwa razy...raz zaraz po śniadaniu ruszyłam z małą pochodzić po okolicy,a potem pojechałyśmy do miasta sobie pochodzić.Drugi spacer zaliczyłam po obiedzie już z dwiema córeczkami...poszłyśmy na plac zabaw i do lasu.
Myślałam ,że jakoś spacer mnie nastroi,ale nic z tego....zły humor nadal mam
Ze złości po kolacji zabrałam się za sprzątanie domu...dopiero co skończyłam...chociaż jakiś pożytek z tego mojego fatalnego nastroju...dom posprzątany i trochę kalorii spalone!
Cały czas jednak zastanawiam się co mi jest ?...o co mi tak właściwie chodzi?
***
MENU:
-śniadanie godz.8.00
owsianka z suszonymi śliwkami i żurawiną +wiórki kokosowe,migdały i słonecznik
-II śniadanie godz.11.00
mix owocowy (pół banana,pół jabłka,pół pomarańcza) z łyżeczką jogurtu truskawkowego + ciasteczko belvita i kawa
-obiad godz.13.30
spaghetti z "makaronem" z cukinii
-podwieczorek godz.16.00
kawa i wafelek (zjadłam połowę)
-kolacja godz.18.00
pół kostki chudego twarogu z mlekiem i cynamonem + 2 wafle ryżowe z dżemem
Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.
***
ĆWICZENIA:
-długi spacer
-sprzątanie domu
***
.Lussh
16 kwietnia 2013, 12:40na pewno to przesilenie - sama tak miałam , ale nie martw się niedługo przejdzie ;)
liliputek91
16 kwietnia 2013, 06:03smaczne jedzonko:)
lovecake33
15 kwietnia 2013, 23:13Ale ślicznotki :) Spacer to też ruch. Pamiętaj, że odchudzasz się. Deficyt kalorii + ruch , organizm może być zmęczony. Głowa do góry! Odpocznij, nabierz sił i do boju! :)
Madeleine90
15 kwietnia 2013, 22:51pewnie przesilenie wiosenne- z pewnością wkrótce będzie lepiej:) ooo cukiniowy makaron- koniecznie muszę kiedyś tego spróbowac:)
basterowa
15 kwietnia 2013, 22:48Może organizm tak reaguje na gwałtowną zmianę pogody? I jak ten makaron?
Justynak100885
15 kwietnia 2013, 21:14Moze jestes przed @ ??? ja zawsze takie spadki nastroju i ogolne zmecznie i rozbicie mam przed okresem! moze jutro bedzie lepiej^^ milego wieczorku :)))