hej
Kolejny dzień zmagań za nami....jak Wam dziś poszło?
...ja nie mogę narzekać...jedzeniowo i ruchowo jakoś sobie poradziłam
,,,zawsze oczywiście mogłoby być lepiej ,ale trzeba się cieszyć z tego co udało się zrealizować
***
MENU:
-śniadanie godz.8.00
kanapki (jak widać smakowo pasujące...chrzan i powidła)
-II śniadanie godz.11.00
serek i śliwka
-obiad godz.14.00
spaghetti bolognese (takie tradycyjne-tuczące...dlatego zjadłam nie dużo)
-podwieczorek godz.16.00
deser-lody (zjadłam połowę,by nie sprawić córci przykrości bo to ona przygotowała)
-kolacja godz.18.00
kanapka + pół kostki chudego twarogu z rzodkiewką
Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.
***
ĆWICZENIA:
-Mel B ramiona
-Mel B klatka piersiowa i plecy
-Mel B cardio
-Mel B abs
Mel B nogi
***
Aj to ciało....MARZENIE
Kolejny dzień zmagań za nami....jak Wam dziś poszło?
...ja nie mogę narzekać...jedzeniowo i ruchowo jakoś sobie poradziłam
,,,zawsze oczywiście mogłoby być lepiej ,ale trzeba się cieszyć z tego co udało się zrealizować
***
MENU:
-śniadanie godz.8.00
kanapki (jak widać smakowo pasujące...chrzan i powidła)
-II śniadanie godz.11.00
serek i śliwka
-obiad godz.14.00
spaghetti bolognese (takie tradycyjne-tuczące...dlatego zjadłam nie dużo)
-podwieczorek godz.16.00
deser-lody (zjadłam połowę,by nie sprawić córci przykrości bo to ona przygotowała)
-kolacja godz.18.00
kanapka + pół kostki chudego twarogu z rzodkiewką
Do picia zielona i czerwona herbata oraz woda.
***
ĆWICZENIA:
-Mel B ramiona
-Mel B klatka piersiowa i plecy
-Mel B cardio
-Mel B abs
Mel B nogi
***
Aj to ciało....MARZENIE
Julia551
24 lutego 2013, 07:59Jedzoooonko pysznie wygląda;.)A powiem ci,że lody nie mają jakoś dużo kcal więc od czasu do czasu można zwłaszcza,że córcia przygotowała;)Ogólnie idziesz do przodu jak strzała-wszystko pięknie,ładnie;)Miłej niedzieli;*
basterowa
23 lutego 2013, 23:19Pysznie i piknie :)
Seeley
23 lutego 2013, 22:30Kocham ćwiczenia z Mel, ale klatki piersiowej i pleców nie robię nie umiem się zmotywować a resztę potrafię ćwiczyć codziennie ;-) Jedzonko super ja dzisiaj zjadłam ciasto z McDonalda sąsiadka przywiozła a co mi tam ;-)
anikah
23 lutego 2013, 21:07fajne jedzonko :)
dziudek
23 lutego 2013, 20:32dajesz, dajesz! super, że tyle ci się udaje ćwiczyć :)
Madeleine90
23 lutego 2013, 20:24super jedzonko:) ps: ja tam lody mogłabym jeść cały rok, wystarczy, że miałam do nich gorącą kawkę:)
sizeminus
23 lutego 2013, 20:21Jakie Ty robisz pyszne kanapeczki ;D aż się w nich zakochałam ;) co do wyzwań polecam, warto zawalczyć o swoje szczescie
Sihir
23 lutego 2013, 20:14Jak można jeść lody zimą... nie rozumiem. Ze mnie jest taki zmarzluch, że aż mnie trzęsie na sam widok :D bardzo ładne zdjęcia, proszę jutro o więcej! :)