Witajcie....
Jak Wam minął dzień?....mój nie był zbyt ciekawy!
...zaczęło się od tego ,że obudziłam się potwornie głodna-jak nigdy.Jak zwykle na czczo wypiłam szklankę wody z cytryną,a potem zrobiłam sobie obfite śniadanie...zjadłam ...i...poczułam się fatalnie-taka ciężka!....spać mi się znowu zachciało...masakra!
Poćwiczyłam trochę mając nadzieję ,że się w końcu obudzę,ale nic z tego....cały dzień chodziłam ospała....sama nie wiedziałam czego chcę i w ogóle....dobrze ,że już się kończy ten koszmarny dzień
***
MENU:
- śniadanie godz.8.30
2 kromki razowego chleba (widać z czym) + 2 mała drobiowe parówki,
- II śniadanie godz.11.30
kiwi,pomarańcz,grejfrut,gorzka czekolada
-obiad godz.14.00
miseczka zupy warzywnej na serku topionym (ta sama co wczoraj),
-podwieczorek godz 16.15
koktajl (maślanka,truskawki,siemię lniane) + mały wafelek,
-kolacja godz. 18.30
kanapka,serek wiejski (zjadłam połowę)
Do picia czerwona i zielona herbata oraz woda.
***
ĆWICZENIA:
-Mel B ramiona
-Mel B pośladki
-Mel B klatka piersiowa i plecy
-Mel B abs
-Mel B cardio
-8 min ABS
***
IDĘ SPAĆ
***MIŁEGO WIECZORU***
***MIŁEGO WIECZORU***
kijaczek
23 lutego 2013, 17:07ćwiczenia z Tiffany są fajne, nawet nie czuje się jak czas leci, chociaż pot się leje :)
Seeley
23 lutego 2013, 16:55No to możemy się razem motywować od 1 marca. Ja na pewno zaczynam ;-) A co do Mel B i tak będę ją robić, bo sobie podzieliłam jej ćwiczenia jednego dnia nogi i pośladki, drugiego brzuch i ramiona i raczej Jilian mi w tym nie przeszkodzi :)
NeverAgain1991
23 lutego 2013, 12:55Ale kochany hipcio :D Ładne kanapki :D Powodzenia w dalszej walce bo widzę że na razie kg ładnie lecą ;)
Julia551
23 lutego 2013, 10:39U ciebie pysznieee jak zawsze;)A śniadanie może być obite bo spalisz w ciągu dnia;)Trzymaj się kochana;*
Ragienka
23 lutego 2013, 09:30RE: Zumba jest dla kazdego. Chdzi tam duży przekrój ludzi o bardzo różnych sylwetkach i wieku. Podobno spala się 800 kcal w godzinę, ale akurat w to nie wierzę. Zumba dodaje dużo energii i endorfin, ale od niej raczej się nie schudnie.
basterowa
23 lutego 2013, 00:14Ta pogoda jest powalona, nie ma sie co dziwic, ze człowiek przybity chodzi ;)
misskitten
23 lutego 2013, 00:13czasem taki dzień się trafi, może to jakieś przesilenie...wiosenne;-D
biqdrop
22 lutego 2013, 22:24Ee ja takie dni to mam prawie codziennie.. Ciagle chodze ospala i nic mi sie nie chce :P A to menu strasznie smakowicie wyglada.. Az mi smaka zrobilas na noc.
Madeleine90
22 lutego 2013, 22:23też tak mam, że jak za dużo zjem to od razu czuje się senna i zazwyczaj idę spać:) ale w sumie nie powinnaś się czuć jakoś bardzo pełna po śniadaniu, bo było ono całkiem normalnych rozmiarów:)
19stka
22 lutego 2013, 20:51czasem+niestety+zdarzaja+sie+i+takie+dni+jak+twoj...+a+u+mnie+dzis+zero+lenistwa.
Ragienka
22 lutego 2013, 20:49Jak ładnie kolorowo wygladają owoce na drugie śniadanie :)
svana
22 lutego 2013, 20:46kolorowo i smacznie :)
aannxx
22 lutego 2013, 20:45Bardzo smacznie :)