Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela...zły dzień:(


Wczoraj była niedziela...niby taki fajny dzień wolny i rodzinny....ale nie dla mnie!
Rano nic nie zapowiadało ,że będzie w domu taka atmosfera...ale cóż...bywa!
Strasznie wczoraj pokłóciłam się z mężem...nie będę wchodzić w szczegóły ,ale w każdym razie bardzo mnie zranił...pierwszy raz w naszym 10-letnim małżeństwie...nie spodziewałam się tego po nim...
Wyszłam po tej kłótni z domu i tak szłam przed siebie...zrobiłam chyba z 5km...myślałam ,że ochłonę i wszystko wróci do normy,ale nie potrafię tak łatwo zapomnieć tych słów,które podły w moim kierunku...
...dziś też mi jeszcze nie przeszło i nie wiem ile to potrwa....smutno mi

NIEDZIELNE MENU:

8.30- 2 kromki ciemnego chleba z sałatą,jajkiem i sosem czosnkowym...posypane szczypiorkiem,
11.00- 2 kostki gorzkiej czekolady,
17.00- owsianka.

Wiem ,że jedzonka było mało,ale wierzcie mi...nie miałam apetytu:(


POZDRAWIAM:)

  • kali26x

    kali26x

    12 lutego 2013, 08:23

    dziękuję:) uwielbiam Was dziewczynki:)

  • basterowa

    basterowa

    11 lutego 2013, 21:31

    Przytulam!

  • Julia551

    Julia551

    11 lutego 2013, 14:26

    Wszystko będzie dobrze!;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.