Znowu start .... który to raz? Lepiej nie liczyć... Wykupiłam abonament smacznie dopasowanej na 3 miesiące. Zobaczymy ...... Śniadanie było smaczne i sycące
Mam tyle myśli a nie umiem ich przelać na papier,,,, siedzą tylko w mojej głowie,,,,,
Jestem beznadziejna.... nie wiem czy to wypalenie czy depresja czy po prostu zwykłe lenistwo.... najchętniej nie wychodziłabym z łóżka, jeszcze rano mam siły i chęć, a jak wracam do domu po pracy to koniec... nie mam siły, ochoty na nic, najprostsze czynności sprawiają niesamowite trudności. Nie wiem co mi jest, nie mam z kim o tym porozmawiać a jest mi z tym źle.... Chyba zacznę od wyznaczania sobie małych codziennych celów. Tylko od czego zacząć, jak tyle rzeczy się nawarstwiło ? Chyba od czegoś prostego, to może na dziś - 1 pralka i może wyprasuję tych kilka rzeczy, które proszą się o to od niedzieli...
marta_kokocinska (pracownik Vitalia.pl)
14 kwietnia 2016, 12:32Nie jesteś beznadziejna. Jeśli szukasz wsparcia, jestem pewna, że znajdziesz je wśród użytkowników na Vitalii. Metodą małych kroków można daleko zajść i uśmiechnij się sama do siebie, to też dobry początek :) Powodzenia na diecie, ja wierzę, że dasz radę :)! Pamiętaj, że nasi specjaliści są zawsze chętni do pomocy.
Iuventas
14 kwietnia 2016, 09:40Hej, głowa do góry! Ja też dzisiaj mam pierwszy dzień smacznie dopasowanej i jestem w bojowym nastawieniu. Trzymam za Ciebie kciuki!! :)
Maksimka1982
14 kwietnia 2016, 09:30Zaczyna się tyle razy ile jest potrzeba, zawsze jest nadzieja, że się w końcu uda. Powodzenia :-) Ja na smacznie dopasowanej jestem już 7 tydzień i puki co waga cały czas idzie w dół :-)