Dziękuję za słowa pocieszenia, rozmawiałam o tym już z mężem. Na szczęście rozumie, że nie mam ochoty kontaktować się z jego rodziną, zgodziliśmy się, że jeśli on będzie odczuwał taką potrzebę to będzie odwiedzał ich sam.
Jestem również po rozmowie z synkiem, nie chce jeździć do babci (teściowej), i mąż również to uszanował. Z młodszym sunkiem nie ma problemu, narazie wykazuje zbyt dużo pomysłowości (czasami nawet agresji), że zdecydowaliśmy się że również nie będzie odwiedzał babci, poco mamy usłyszeć, że kogoś uderzył lub coś zniszczył. Wyjaśniam, że pomimo naszych starań nasz 3 latek to prawdziwy łobuz, wykazuje uwielbienie do zabawek militarnych (w domu nie ma ani jednej, ale to nie przeszkadza mu marzyć o pistolecie). Lekarka podejrzewa u niego nadpobudliwość, ale narazie jeszcze nic z tym nie robimy, myślę że jest jeszcze za wcześnie tym bardziej że nie ma wszystkich objawów.
Teraz z innej beczki, od wczoraj jestem właścicielką dużej czerwonej torebki. Od razu poprawił mi się humor i jest cudnie i nawet z dietą nie jestem na bakier, chociaż parę słodkości wpadło tak przypadkiem. Tylko ćwiczenia - to moja zmora znowu sobie odpuściłam. Zobaczymy co ta moja diablica w piątek pokaże.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
rubi06
16 kwietnia 2008, 15:20Najważniejsze że z mężem ustaliłaś plan działania:) A waga tak - zmora jedna. Jednak narazie to jedyna moja miara- bo po ciuchach nie bardzo widzę efekty...Hehe - też sobie poprawiłaś humorek fajną torebką - Ty czerwoną a ja zieloną :D Buziaki
free87
16 kwietnia 2008, 13:20kochana czytalam wczesniejsza wypowiedz i nic sie nie przejmuj, z rodzina sie dobrze wychodzi niestety tylko na zdjeciach, sama tez tego doswiadczylam, racje masz Ty, odetnij sie od nich najlepiej calkiem i to pieknie ze strony Twojego meza ze Cie poparl:):) najwaziejsze ze masz swoja rodzinke w porzadku, i meza i dzieci i pieska:) a tamtymi sie nie przejmuj:):*:*:* pozdrawiam serdecznie:)
krakusek
16 kwietnia 2008, 12:58W piątek, i wogóle! Ja mam ważenie jutro i trochę sie tego boję. Cóż, trochę opuściłam się w dietkowaniu itp. Trzymam kciuki za ciebie! A czerwony, jest bardzo modny w tym sezonie!!!