Jak ostatnio potwierdzam że waga powolutku sobie spada, nie ukrywając fajnie byłoby zobaczyć znowu 7 z przodu ale nie mogę przesadzać bo jak przez przypadek stracę pokarm to będzie zonk bo moja córka to typ niesmoczkowy i nie butelkowy :( jak chciałam spróbować dać jej moje mleko z butelki to wpadła chyba w panikę bo obciagnela 2 cycki na raz i wieczorem była mega marudna :p
.
A tak szczerze to w ogóle się nie odchudzam bo jem momentami jak słoń, nie jem wszystkiego bo wiemy jak jest tj. kolki i te sprawy ale karmienie chyba robi swoje :)
.
W przyszłym tygodniu myślę odkurzyć rowerek jak Ola będzie spać i powoli przyzwyczajać dupke do siodełka :) mam jeszcze jeden lub 2 szwy w środku więc galopować nie będę :)
Happy_SlimMommy
6 września 2016, 20:15Spokojnie karm, jedz dobrze samo zejdzie tylko antykolkowo ;) zdrówka dla Was !
aska1277
4 września 2016, 14:41Proszę bardzo :)
aska1277
4 września 2016, 13:16Do wszystkiego wrócisz w swoim czasie :) nie ma co szaleć :) Miłego dnia :)
kachna_grubachna
4 września 2016, 14:38Dzięki za dobre słowo :)
mudid
3 września 2016, 15:59nie spiesz się z tym rowerkiem, poczekaj aż się wszystko wygoi, bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz.
kachna_grubachna
3 września 2016, 16:49Rowerek stacjonarny oczywiście wyciągnę i jak piszesz bez rumakowania :)