Głaskanie i podnoszenie na duchu nie działa chyba! Zaczynam wieżyc że mi się nie uda. Jutro będzie problem ze wciśnięciem się w spodnie a w czwartek złość na wagę...
W dzisiejszym menu:
2 filiżanki kawy z mlekiem 0.5 i 3%
Woda
Herbata z cytryną
Mirinda grejpfrtowa
Wino
Kaszka + jagody mrożone
Sok jabłkowy
Kefir
Raffaello 2 szt
Suszone śliwki, rodzynki
Naleśnik
Nadzienie do krokietów
...
Aktywności zero bo mama przewróciła się na rowerze i byliśmy na sorze, naszczęście to tylko potłuczenia. Po powrocie wzięłam się za krokiety i barszcz na jutro...
KKarii
23 września 2015, 22:43oj ja mam podobne chwile i dni, z własnego doświadczenia wiem że jest to strasznie trudne żeby chwilami się opamiętać i wrócić do równowagi i zdrowszego jedzenia. Życzę dużo zdrowia dla mamy a Tobie wiary i dużej dawki pozytywnej energii :)
kachna_grubachna
25 września 2015, 19:52u mnie już leci 2 miesiąc :(
jestem_gruba102
23 września 2015, 14:44Moze jakas 2-3 dniowa dieta oczyszczajaca i pojdzie dalej lepiej?? Trzymaj sie...
kachna_grubachna
23 września 2015, 17:47Dzięki
karaluszyca
23 września 2015, 00:44Może zmień menu, bo jakieś takie...przepraszam, ale dziwne jest- na pewno nie sprzyja chudnięcie :)
kachna_grubachna
23 września 2015, 17:48Moje menu to nie dieta tylko obrzarstwo
karaluszyca
23 września 2015, 19:23Ty chyba obżarstwa nie widziałaś :D