za bieganiem pracuję w tym tygodniu do 17:00 w domu jestem przed 18:00 zanim coś zjem i odpocznę jest 19:00 a przed 20:00 już jest ciemno zastępuje bieganie rowerem w domu ale to nie to samo... dziś była godzina pedałowania
dzisiejsze menu:
- 3 kawy z mlekiem 0,5%
- woda
- mirinda grejpfrutowa
- herbata z cytryną
- ciemne pieczywo ze smarowaniem i serem, ketchup, jajo sadzone z boczkiem
- koktajl (jogurt, banan, ananas)
- sok jabłkowy
- risotto na łopatce z dokładką
- suszone śliwki, rodzynki
- podjadanie przy papu na jutro tj, ser i krakowska
puszysta43
11 września 2015, 14:09dobrze ,ze chociaz rowerek jest,zawsze cos :)
Mama_Krzysia
11 września 2015, 08:50A może biegi wieczorne w ciemności też będą fajne? Może warto spróbować?
Happy_SlimMommy
11 września 2015, 08:44Ja biegam przed 20 jak maz wróci z pracy i mały usnie inaczej nie mam jak ;/ nie jest zle:)