Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7/A6W i ciasto na niedzielę nie wyszło:)


Upiekłam na niedzielę okropne ciasto :) Ale naprawdę się starałam, piekę dość dobrze, przeważnie moje ciasta są chwalone. Postanowiłam tym razem upiec coś prostego (do tej pory kremiki i różne wydziwasy, lubię nowości). Tym razem zwykły pleśniak. I.... nie wyszedł. Za krótko piekłam, ciemne ciasto nie było dopieczone. Zjadłam 2 kawałki i poleciałam do toalety... Nie mogę na nie patrzeć.

I.. dobrze mi z tym    a waga cały czas w dół ....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.