W majówke przyjechali do nas znajomi, oczywiście ognisko kiełbaski, pizza, piwko, lody i dobrnęłam do prawie 74 kg na nowo. Później cały tydzień chorowałam na zapalenie gardła i nie miałam sił na gotowanie, jednak w weekend znów wzięłam się do pracy a dziś znów 71,2! Jestem prze szczęśliwa, dostałam kopniaka jedziemy dalej. W sierpniu mam wesele i chciałabym się zaprezentować dobrze w jakiejś sukience;) Dobra lecimy chociaż 1,5 kg w tym miesiącu!!!! Powodzenia wszystkim;*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
10 maja 2016, 16:51jedorazowy wyskok na diecie napewno nie zaszkodzi,super ze waga wrocila i dzialasz dalej!!Powodzonka,dasz rade ;-)