cześć,
mam straszny problem z woda a inaczej moze.. z piciem po prostu nie moge sie przyzwyczaic nie chce mi sie w ogole pic.
a od wody przeciez tyle zalezy.. pomózcie jak wy się przyzywczaiłyście..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zzuzzana19
7 stycznia 2014, 23:52A ja właśnie uwielbiam pić :)
justtka1995
15 stycznia 2013, 20:39dzieki :*
kruszynika
15 stycznia 2013, 20:17jesli Ci to pomoze to jeszcze dodam2 rzeczy. 1. jak nic/malo pilam to waga miedzy wieczorem a ranem wynosila max 0.4kg, a jak pije duzo wiecej to nagle jest to 1k albo 1.2kg roznicy. 2. pije ta wode przez slomke w czasie przygotowywania kazdego posilku (zawsze w tym czasie potrafilam zjesc cala czekolade)
kruszynika
15 stycznia 2013, 20:14mialam to samo.... pilam dziennie... NIC, czulam, ze mi sie nie chce i potrafilam nic nie pic. teraz pije 1.2 -1.3 litra dziennie. Ja zastosowalam metode: kupilam szklanke 300ml i rano na czczo idzie pierwsza szklanka 300ml, przed 2sniadanie druga, przed obiadem trzecia i przed kolacja czwarta. czyli pije przed kazdym posilkiem. Ja znalazlam sobie sposob, ze pije przez slomke. bardzo mi to pomaga :D