Witajcie kochane!!!
Oj działo się , działo!!!!! Mam gościa z Polski. Siostra mojego Roberta przyjechała do nas na trochę i muszę przyznać trochę mi to zdezorganizowało plan dnia codziennego. Bardzo cieszę się z jej wizyty ale teraz muszę trochę przykręcić i dzielnie trzymać się z moimi ćwiczeniami i dietą, a niestety pokus jest więcej. Codziennie ktoś przybywa z wizytą i....ciastem, albo my wędrujemy do kogoś, gdzie oczywiście też jest .....ciasto.
Wczoraj spadłam ze schodów i trochę się potłukłam, jednak nic dzięki Bogu nie połamałam.
Dzisiaj podczas ćwiczeń mogłam odczuć skutki tego upadku, Tyłek mnie boli, ramię i noga posiniaczona. :( , a do tego jeszcze czuję się ogromna jak wieloryb , bo czekam z utęsknieniem na spóźniającą się @
A co u Was laseczki??????
Mam nadzieję, że żadnych upadków nie ma, co najwyżej spadki wagi.
ps.
Dziękuję za Wasze wsparcie i wszystkie komentarze pod ostatnim wpisem
Pozdrawiam gorąco!!!!
ojtajolunia
22 marca 2013, 23:32U nas wszystko dobrze:D Jesteśmy tutaj, dalej walczymy o nasze ciałka:) A ty tam uważaj na siebie i ostrożnie z tymi schodami:D :D buziaki:***
ellysa
21 marca 2013, 11:55ja tez przed @ i niestety spadku nie widac,pozdrawiam:))
MllaGrubaskaa
21 marca 2013, 03:44Goście to zawsze więcej pokus ;) Dobrze że nic Ci się nie stało przy tym upadku.
Aria.
20 marca 2013, 22:57Oj dobrze ze nic sie nie stalo! Trzymaj sie i nie daj sie pokusom! ;)