Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
70 dzień


Witajcie kochane!!!

Oj działo się , działo!!!!! Mam gościa z Polski. Siostra mojego Roberta przyjechała do nas na trochę i muszę przyznać trochę mi to zdezorganizowało plan dnia codziennego. Bardzo cieszę się z jej wizyty ale teraz muszę trochę przykręcić i dzielnie trzymać się z moimi ćwiczeniami i dietą, a niestety pokus jest więcej. Codziennie ktoś przybywa z wizytą i....ciastem, albo my wędrujemy do kogoś, gdzie oczywiście też jest .....ciasto.

Wczoraj spadłam ze schodów i trochę się potłukłam, jednak nic dzięki Bogu nie połamałam.

Dzisiaj podczas ćwiczeń mogłam odczuć skutki tego upadku, Tyłek mnie boli, ramię i noga posiniaczona. :( , a do tego jeszcze czuję się ogromna jak wieloryb , bo czekam z utęsknieniem na spóźniającą się @

A co u Was laseczki??????

Mam nadzieję, że żadnych upadków nie ma, co najwyżej spadki wagi.

ps.

Dziękuję za Wasze wsparcie i wszystkie komentarze pod ostatnim wpisem


Pozdrawiam gorąco!!!!

  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    22 marca 2013, 23:32

    U nas wszystko dobrze:D Jesteśmy tutaj, dalej walczymy o nasze ciałka:) A ty tam uważaj na siebie i ostrożnie z tymi schodami:D :D buziaki:***

  • ellysa

    ellysa

    21 marca 2013, 11:55

    ja tez przed @ i niestety spadku nie widac,pozdrawiam:))

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    21 marca 2013, 03:44

    Goście to zawsze więcej pokus ;) Dobrze że nic Ci się nie stało przy tym upadku.

  • Aria.

    Aria.

    20 marca 2013, 22:57

    Oj dobrze ze nic sie nie stalo! Trzymaj sie i nie daj sie pokusom! ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.