Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 dzień
2 grudnia 2013
Zważyłam się na czczo - waga pokazała 73.0 - MASAKRA. Dzisiaj piękny dietetyczny dzień. Serek wielski light, mały jogurt naturalny i jabłko potem 2 małe kromki chleba "kołodziej" z szynką. na koniec kotlet z kurczaka z otrębami (bez oleju) z brokułami, do tego wypiłam 3 l wody (!) . Nie wiem czemu chce mi się tak pić. Dziewczyny , jest dobrze a z każdym kolejnym dniem będzie tylko lepiej :)) trzymajcie się!
dredziaraa
3 grudnia 2013, 15:48Nie mogłam przełknąć wczoraj tego serka light! Dla mnie paskudztwo! Smakuje Ci? :) Ja nie pije nic wody... Tylko kawa rano, musze to zmienić. :)