Jak Wam minął weekend? :) Mój był bardzo pracowity i pełen wrażeń :). Nie miałam nawet chwili czasu, żeby usiąść i napisać choćby malutką notkę :). W piątek byłam z moim bratem i z moim chłopakiem na Nocy Robotów. Byłoby to ciekawe, gdyby nie to, że pół godziny staliśmy w kolejce, przemokłam do suchej nitki a później wszechobecne dzieciaki pchające się wszędzie nie pozwalały niczego obejrzeć :D. W sobotę wzięłam się za doprowadzanie domu do ładu... Trochę czasu mi to zajęło :). Z kolei wczoraj prawie cały dzień jeździłam :) Zrobiłam samochodem więcej kilometrów niż normalnie robię w ciągu miesiąca :P.
Dietowo jest nawet w porządku, staram się jak tylko mogę. Słodycze zastąpiłam zbożowymi ciasteczkami Bel-Vita :). Mam nadzieję, że za parę dni nie rzucę się na słodycze jak głupia! :). Na śniadanie jem kanapki z wędliną, żółtym serem i warzywami (sałata, pomidor, ogórek i rzodkiewka). Na II śniadanie - szklanka jogurtu greckiego z płatkami owsianymi i łyżeczką konfitury truskawkowej albo jagodowej. Na obiad od paru dni jem zupkę z młodej kapusty, bo ją uwielbiam! :). Na podwieczorek 4 ciasteczka bel-vita. Na kolację... to zależy, ale zazwyczaj to samo co na II śniadanie :).
Od dziś zaczynam wyzwanie 30 Days Challenge, wersja zmodyfikowana, z 3 rodzajami ćwiczeń i bez przerw co 4 dni :). Ćwiczenia to brzuszki, przysiady i tzw. "deska" :). Mam nadzieję, że się uda! :). Piszcie co u Was, jak dietki? Wasze wsparcie bardzo mi pomoże wytrwać :).
Pozdrawiam, miłego weekendu i wytrwałości :). Niech moc będzie z Wami! :)
PS. Przez 2 dni udało mi się zgubić 1,4 kg! :) To już jakiś mały sukces :). Dodaję zdjęcie mojego challenge'u :)
kasiulek36
7 czerwca 2013, 11:12Hm... a co to jest to 30days challenge? Może też spróbuje. Tylko o co chodzi :) Twój wynik -1,4 to bardzo dobry początek.