W ciągu ostatnich sześciu miesięcy zamiast schudnąć do wagi wymarzonej przytyłam do gigantycznej. Wczoraj stałam się dumną właścicielką wagi APOLLO, którą nabyłam w powszechnie znanym sklepie "Nie dla idiotów" i dzięki temu stałam się również - po raz pierwszy w życiu dumną posiadaczką trzy cyfrowej masy ciała..... załamka.
Ważę teraz o zgrozo 100,80 kg.
Od dziś dieta i codzienny ruch i raporty w pamientniku z postępów oraz menu.
Zdeterminowana Pani Kluska.
Candymon
21 grudnia 2010, 22:26mnie codzienne zapisywanie w vitalii bardzo pomaga i motywuje, więc polecam. Pozdrawiam, Pani Kluska 2 :)
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
20 grudnia 2010, 09:25Powodzenia !
Hatezit
20 grudnia 2010, 09:14Nie przejmuj się wagą, ładna jesteś i to na bank to mówię. Nie oceniaj tak siebie. Mnie cieszy że dziewczyna ma apetyt i przynajmniej nie chodzisz głodna:) Pozdrawiam i całuję