i wiecie?
65,8 (w sobotę 66,7)! Jeej! Ucieszyłam się mega. i dlatego wczoraj zrezygnowałam z ćwiczeń, no i trzeba się przyznać dużo zjadłam.
Dzisiaj
-kefir z dżemem
-zapiekanka mała
-cola w puszcze
-6 mega wielkich uszek z czerownym barszczem.
i jeszcze będzie
kefirek. :)
buziaczki.
65,8 (w sobotę 66,7)! Jeej! Ucieszyłam się mega. i dlatego wczoraj zrezygnowałam z ćwiczeń, no i trzeba się przyznać dużo zjadłam.
Dzisiaj
-kefir z dżemem
-zapiekanka mała
-cola w puszcze
-6 mega wielkich uszek z czerownym barszczem.
kefirek. :)
buziaczki.
Mekikoo
1 marca 2012, 23:40Powodzenia w dalszych spadkach wagi :*
Mekikoo
1 marca 2012, 23:40Gratuluję ! :3 oj tam dużo, jakoś trzeba było to uczcić, ne? Ale od jutra znowu dieta ! nie ma obijania się, haha xD
sercenadlonii
1 marca 2012, 18:10gratuluję spadku :)) oby tak dalej ładnie szło : >