wczoraj to mnie dopadł taki głód, że ojejkuu O.o (częsty, gdy mam się uczyć)
to zjadłam 6 pierogów z kapustą i grzybami i z 5 koreczków i potem jeszcze szkl. kefiru z dżemem. O.o i jeszcze na kolacje potem łódko i jakbłko.
Na szczęście dziś już waga normalniej 66,6
Śniadanie
-jogurt i jabłko
Obiad
8 pierogów z kapustą i grzybami
grejpfrut
Kolacja
-Sałatka z jajkiem pomidorem i wszystkim co znajdę w lodówce.
A jak mnie jeszcze najdzie głód to zjem sobie szpinaczek. ;)
bye.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Olka812
10 lutego 2012, 22:49waga szatańska! ;p pozdrawiam, trzymaj się! ;)
WildOwl
10 lutego 2012, 19:55No właśnie miałam 2 tygodnie temu bal ;)) na szczęście w moim roczniku jest chłopak o wzroście 190 cm więc jakos dałam rade xD a rozmiar noszę M, lecz to zalezy od ubran, bo czasem S jest dobra ;P
WildOwl
10 lutego 2012, 15:14a ja tam lubię moj wzrost, jedyny minus to to że nie mozna nosic wysokich obcasów bo wszystkich przerastasz xDD