Zostałam zaproszona na wesele do kuzynki narzeczonego i bardzo sie denerwuje, bo tej czesci jego rodziny jeszcze nie poznalam. Wesele sie odbedzie pod koniec lipca, a nie jestem zupelnie na to przygotowana. Chce wygladac tam bosko, a waga stoi na miejscu!!
Juz nawet nie wiem,co z tym robic, bo utknelam w tej ilosci kilogramow, i od Wielkanocy nic misie nie zmienia ;/
Cóż jutro robie sobie "czyszczenie żoładka" i bede sie odzywiac samymi jabłkami..moze to troche pomoze
JustynkaF
30 maja 2013, 21:17Woda z cytryną, śliwki, kefiry i oczywiście RUCH - powinno pomóc :) Nie stresuj się, do końca czerwca jeszcze czas, na pewno będziesz wyglądać świetnie:)