Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kółka jelitowa


Jest 6.30 a mi się już nie chce spać. Poleze trochę bo nie mam za wiele zadan na dzień dzisiejszy. Wczoraj zrobiłam 11.5 km na kijkach bylo ciezko ale dalam radę.  Jest sposob na pokonanie takiego dystansu. Trzeba oddalic się  od domu na połowę zamierzonej dlugosci trasy i zawrócić.  Nie ma zmiłuj trzeba do domu dojść. Jesteśmy wtedy niepokonani. Po wczorajszym koktajlu miałam w nocy potworna kolke jelitowa. Bez procesu defakacji.moze cukinia lub zielony ogórek był sypany oby więcej nie było takich boleści. Zakupiony rower już jest w drodze. O 10 godzinie marsz na kijki i muszę zrobić kilka zdjęć śnieżnej zimy dla wnusi. We wtorek mam wizytę w gabinecie medycyny estetycznej. Proces poprawy wyglądu twarzy przerwał koronawirusa. Czekałam aż się skończy pandemia ale niestety końca nie widać. Mam bardzo silne zmarszczki na czole i zapadniete policzki. Nie wiem jak bym się nie starała robiąc makijaż/ robię tylko na wyjścia uroczyste lub uroczystości w domu/ to zawsze wyglądam na bardzo zmęczona. Pozdrawiam i miłego dnia. 

  • CzarnaAgaa

    CzarnaAgaa

    19 stycznia 2021, 19:50

    Piękny dystans na kijkach 💪

  • dorotamala02

    dorotamala02

    19 stycznia 2021, 11:36

    Super masz energię mimo zimy a sposób pokonania dystansu super i zawsze mi sie wydaje że droga powrotna jest krótsza. A możesz napisać jakie zabiegi robisz bo ja tylko piling kawitacyjny,jakoś trochę się boję innych. Pozdrawiam:)))

    • Julka19602

      Julka19602

      19 stycznia 2021, 15:34

      8 miesięcy temu miałam robiony głęboki piling laserem ale nie mohlam przez 4 dni wyjsc z domu wyglądała okropnie i nie mogłam wyjść na słońce przez 3 miesiące stosowalam kremy z filtrem 50. Teraz planuje botoks i kwas hialurynowy.

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    19 stycznia 2021, 07:44

    U mnie mroźnie, ze spacerami chwilę zaczekam, ale tobie gratuluję zapału:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.