Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czas start!


Cześć!
Świetnie, że jest miejsce, gdzie można się podzielić swoimi doświadczeniami, poczytać o doświadczeniach innych i ogólnie mam nadzieję, że takie raportowanie będzie miało na mnie wpływ mobilizujący ;)
O mnie: 23 lata, studentka, wzrost 1.58m, waga 59kg - niestety.. Typem chudzielca nigdy nie byłam, można powiedzieć, że w czasach szkolnych wręcz przeciwnie. Ale wtedy się zawzięłam, popracowałam nad sobą i schudłam prawie dychę, czyli pożegnałam tzw. "pączka w maśle" i osiągnęłam 55 kg. To znaczy - na takim poziomie waga się ustabilizowała na kilka lat.
Cóż, o ostatnich kilku miesiącach nie ma co wspominać, na początku efektów objadania się śmieciowym jedzeniem nie było widać - to sobie pozwalałam. Rzucanie palenia też nie pomogło w dbaniu o linię (i w ogóle się nie opłaciło zresztą, bo po kilku tygodniach wróciłam do nałogu). I tym sposobem osiągnęłam 60 kg, a w lustrze zobaczyłam wałki tłuszczu, cellulit, brzuch jak po ciąży. Tragedia!
Od jakiegoś tygodnia staram się jeść lepiej, praktycznie wyeliminowałam wieczorne przekąski, piwo, słodkie napoje, piję dużo wody, zaczęłam zażywać suplement diety wspomagający odchudzanie - pewnie to ściema, ale chyba mój mózg dał się oszukać w sprawie odczucia głodu -, trochę jeżdżę w domu na rowerku stacjonarnym. Jasne, niestety zdarzają się jeszcze wpadki typu opchnięcie CAŁEGO serka pleśniowego (uwielbiam!) lub nielegalna pepsi, ale cały czas się łudzę, że niedługo będę bardziej odporna na takie zachcianki.
Cel jest prosty - dobić do upragnionego przez całe życie 50 kg :)
Trzymajcie kciuki!
  • wolf85

    wolf85

    22 lipca 2013, 00:15

    Jaki suplement uzywasz?Ja mysle nad linea ale nie wiem czy 20+ czy 30+ w sumie dwa opisy składu mi sie podobaja i wskazania z tych dwóch opakowan pasuja do moich potrzeb,ale sama nie wiem.Moze dodam to po jakims czasie.3mam kciuki pozdrówka

  • agab2

    agab2

    18 lipca 2013, 15:51

    Trzymam kciuki! W Ewce jest coś wkręcającego, jej treningu faktycznie nie są łatwe dlatego teraz mi trochę ciężko się zmobilizować. Myślę że każde ćwiczenia przynoszą efekty ale w Ewce coś jest że widać je bardziej...może to zestaw ćwiczeń, a może regularność ćwiczeń...nie wiem, ale ja widzę efekty a ćwiczyłam tylko tydzień :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.