Dzisiaj właściwie jestem z siebie zadowolona. Co prawda pochłonęłam ponadprogramowe hektolitry wody mineralnej siedząc ze znajomymi w knajpce, ale jak patrzyłam na te piwka na stoliku to sobie wyobrażałam swoją super fit figurę za miesiąc lub dwa :D
Jeszcze wczoraj zaplanowałam jedzenie na najbliższe kilka dni, i tutaj pytanie do ewentualnych odwiedzających: skąd bierzecie wartości kaloryczne produktów? Bo ja sprawdzam w necie, ale czasami na różnych stronach są podane inne i trochę nie wiem czego się trzymać ;] Dzisiaj już nie mam siły, cały dzień poza domem, więc tylko krótka sesja na rowerku i do spania, ale jutro pomierzę swoje wszystkie obwody, zrobię tabelkę i będę dokumentować te - oby spektakularne - sukcesy :P
Moje dzisiejsze menu:
śniadanie - 2 kromki pełnoziarnistego chleba żytniego z serkiem Almette i ogórkiem konserwowym (ok. 312 kcal)
2 śniadanie - Activia do picia owocowa, 195g (149 kcal)
obiad - 3 (ale małe!) naleśniki ze szpinakiem plus sałatka wiosenna (myślę, że w sumie niestety ok. 700 kcal)
kolacja - banan (ok. 110 kcal)
zachcianki - duża szklanka kawy mrożonej (ok. 160 kcal)
Czyli w sumie około 1431 kalorii, trochę dużo :( ale jutro będzie lepiej!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
WeFinishIt
19 lipca 2013, 16:14Wiesz pracuje fizycznie w polu :) zbiory ogórków etc. Kilka godzin dziennie więc myślę ze dużo aktywności.Potem wykonuje też inne prace "gospodarcze". Dorabiam na wsi :) zobaczymy ostro dzialać zacznę takze powodzenia i działajmy wspólnie.
GrayMouse
19 lipca 2013, 14:18Mm.. naleśniki ze szpinakiem - jeszcze nie robiłam takich :D.
Magra-In-Futuro
19 lipca 2013, 11:051400 kcal to i tak trochę mało, ale każdy musi spróbować co jemu leży najlepiej, chociaż mój organizm jest tak rozwalony po róznych dietach że żałuje że nie zrobiłam tego od razu z głową... ale podziwiam Twoje zaparcie, ja nie umiem nie pić jak siedzę ze znajomymi :p
spioszek16
19 lipca 2013, 10:22Wody nigdy nie zaluj sobie :) Co do kalorii to nie mam pojęcia bo ja nie liczę :(
Invisible2
18 lipca 2013, 22:35Wody jak najwięcej! Powodzenia :D