Jestem po pierwszym dniu odchudzania. Co mogę powiedzieć... nie było tak źle. Początek zawsze jest łatwy (przynajmniej w moim przypadku). Zwraca się uwagę na to co się je, pije się dużo wody, nie sięga się po słodycze, pilnuje się odstępów między posiłkami. Tak, ja to wszystko znam. Już to przerabiałam. Niestety po jakimś czasie przychodzi ochota na słodycze, zapomina się o piciu wody itd.
No ale nikt nie powiedział że będzie łatwo :D. Mam cel o którym myślę i do którego chcę dążyć. W zasadzie mam dwa cele. Jeden to pięknie wyglądać, podobać się sobie i mężowi itp. A drugi.... drugi to moja tajemnica :)
nitram03
19 stycznia 2017, 19:20Powodzenia w realizacji celów.