Spełnione Marzenia chciałaś bym coś więcej napisała o odczulaniu to WŁALA Nie da się tego umieścić w komentarzu więc napiszę nowy post.
Alergie dostałam od momentu jak ugryzła mnie meszka w powiekę hahah. Wyglądałam jak potwór w 5 min - tak mi puchła cała twarz hahaha. Moje oko hahahaha Ale spuchła mi cała prawa strona
To był maj 2010 roku. Potem co roku w czerwcu dostawałam katar, oczy swędziały, psikałam. Co roku było gorzej, doszło do tego, że rok temu w nocy drapałam się po nogach nawet jak spałam w nocy :D robiąc sobie tym oczywiście rany. No mogłam się zadrapać. Przedłużył sie ten okres od aja do sierpnia nawet. Poszłam na odczulanie na kasę chorych. W zeszłym roku we wrześniu przeszłam testy na pyłki, drzewa itp i pokarmowe. Jeśli chodzi o pokarmowe to nic nie wyszło. Wyszło za to, że jestem uczulona na niektóre drzewa i trawy. Pani doktor powiedziała, że zaleca odczulanie i zaproponowała bym wybrała te za 390 zł lub 490 zł. Za 390 zł to będę do nich jeździć na szczepienia a to droższe to mogę mieć w tabletkach i sama je brać w określonych przez nią terminach bez jeżdżenia do niej. Spojrzałam na nią i już widziałam, że chyba źle się czuje Powiedziała mi, żebym się zastanowiła, którą opcję wybieram, a ja jej, że już się zastanowiłam i, że żadna. Powiedziałam jej, że mam inne priorytety finansowe akurat, no i przede wszystkim czytałam, że nie każdemu pomoga i może kiedyś. O ona do mnie tak: "ALE TO MOŻE NA KASĘ CHORYCH???". Spytałam jaki jest koszt na kasę chorych, poinformowała mnie, że UWAGAAA!!! 3,20 ZŁ!!!!!!!!!!! Więc wychodzi na to, że gdybym się zgodziła na którąś z tych kwot to bym sobie na pół koła popłynęła! A nawet już 1000 zł bo już musiałam nową szczepionkę kupić by dalej trwało odczulanie. Myślałam, że padnę z wrażenia!
Ale wracając do szczegółów. Początkowo chyba przez ponad pół roku - może więcej jeździłam na szczepienia co piątek - co tydzień. Po tym czasie jeżdżę do teraz, co miesiąc. Dostaje szczepienie naprzemiennie, to lewe, to prawe ramię. Na przełomie września/października minął rok odkąd rozpoczęłam odczulanie i muszę powiedzieć, że te wakacje i czas pylenia w tym roku przeszłam o 90 % lepiej! Taki, że tak powiem "napad" swędzących oczu, kataru i psikania miałam tylko ze 2 razy w czerwcu. Jak siedziałam 3,4 godziny na balkonie a latały te "koty" - białe puszki i 1 raz jak brat kosił trawę na podwórku. Także chwalę sobie. Najlepsze jest to, że myślałam, że to rok i po sprawie. A tu się okazuje, że takie odczulanie trawa nawet 3,4 do 5 lat Są tacy co przerywają albo olewają terminy. Ja tam jestem systematyczna bo przecież ile można jeździć. Chcę skończyć jak najszybciej. Póki co wydałam na to dwa razy po 3,20 zł Tak to wygląda. Ja polecam bo mi pomaga. A dzieci bardzo dużo przyjeżdża.
Pozdrowionka ;-)
spelnioneMarzenie
20 listopada 2015, 13:22no wlasnie moja corcia tez jest na drzewa, trawy i kwiaty takie jak chryzantema uczulona i najgorzej jest maj - czerwiec, objawy ma takie same jak u ciebie, tragedia! dziekuje za bardzo przydatny wpis :) mysle, ze ta metoda ma wiecej zalet niz wad ;-)
JudytaG
20 listopada 2015, 20:40Na pewno :)
Stefanekk
20 listopada 2015, 12:55Witam,też miałem takie odczulanie i trwało 5lat. Niestety alergii nie da się wyleczyć, a jedynie "zaleczyć" czy tam złagodzić objawy. Ale i tak jest super poprawa u mnie ;) zostało mi jedynie kichanie czasami, ale to i tak pikuś w porównaniu z tym co było :) Ja jeszcze miałem tak, że po każdym takim zastrzyku robił mi się tak jakby stan zapalny i miejsce po zastrzyku było gorące, opuchnięte i bolało, ale 2 dni i ani śladu nie było i też najpierw co tydzień jeździłem, a później co miesiąc. Czy coś się zmieniło, że płacisz tylko 3,20? Za co ? Ja musiałem kupować zastrzyki i nawet na receptę był to koszt ok 100zł ( było to ok 4lat temu) Pozdrawiam
JudytaG
20 listopada 2015, 20:39Nie mam pojęcia jak było wcześniej i czy jakaś zmiana była. Na szczęście na kasę to taki koszt bo inaczej miałabym to gdzieś ;-) najważniejsze że pomaga :) ja stanów zapalnych nie mam. Zawsze swedzialo miejsce uklucia i było troszkę spuchniete chociaż godzinkę czy dwie a dzisiaj nic ;) choć dawka była konkretna. Pozdrawiam :)