Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekendzik i 55.5 :D


Witajcie, jak minął weekend? :)

U mnie w piątek i sobotę dietetycznie, choć sobota z małym słodkim dodatkiem, ale zdrowym i pysznym dodatkiem :D Zacznę od tego, że w piątek jednak nie poćwiczyłam, jeżdżę co miesiąc na szczepienie odczulające i po tym nie mogę mieć wysiłku. Chciałam ćwiczyć chociaż w domu, ale ręka tak mi spuchła i swędziała, że podarowałam sobie. Nie popadajmy w paranoje ;)  W sobotę z rana postanowiłam wejść sobie na kontrolnie na wagę...... a tam co? SUPRISE !!! (balon)(smiech) Same PIĄTKI (smiech)

A było 55.6 kg hahahah. Co to jest? W sumie nic, allllleeee jak cieszy (smiech) Tym bardziej, że zależy mi na utrzymaniu wagi a zwiększałam kaloryczność 8) Mega mnie to cieszy a zarazem nakręca i motywuje do dalszej pracy 8) 

Jeśli chodzi o jedzonko w PIĄTEK i SOBOTĘ to jadłam:

Śniadanie 256 kcal: kanapka z masłem czosnkowym, pomidorem i szczypiorkiem

II śniadanie 168 kcal: koktajl z jogurtu naturalnego i truskawek z 1 łyżeczką miodu

Obiad 306 kcal: pierś z kurczaka z ziemniakiem i zielona fasolą

Podwieczorek 82 kcal: sałatka z pomidora, ogórków kiszonych i cebulki

Kolacja 1211 kcal: kanapka z serkiem Turek ze szczypiorkiem, ogórkiem i pomidorem (gratisowo dodałam sobie 2 sucharki kukurydziano-jaglane i posmarowałam serkiem Turek :Dhaha)

RAZEM DZIENNIE OKOŁO 1023 KCAL


W sobotę, nie jadłam kolacji bo z MOIM pojechałam do przyjaciółki na cały dzień w odwiedziny i już w piątek upiekłam na szybko batony owsiano bananowe z polewą czekoladową i byłam nimi objedzona (zjadałam z 10) do kawki :D:D:D Ale ważne że zdrowo!!! 8) No i oczywiście reszta posiłków zjedzona jak trzeba i o odpowiednim czasie. Podaje Wam przepis, może któraś z Was skorzysta bo przyrzekam, że robiłam je drugi raz i są meeeega petardy. Polecam! 8)(ciasteczka)(ciasteczka)(czekolada)(czekolada)

Przepis na te batony jest prawie identyczny jak na ciasteczka owsiane! Wychodzi z tej ilości ok. 30 sztuk. Zależy jakie grube zrobicie :) Tylko nie za grube :p

2 szk. płatków owsianych górskich

5 bananów dojrzałych (im czarniejsza skórka tym lepiej)

2 paczki po 100 gr wiórek kokosowych

2 paczki po 100 gr rodzynek 

1 paczka płatków migdałów

1 paczka nasion słonecznika

Jeśli chcecie mniej batonów to wiadomo, trzeba zmniejszyć ilość składników np. 1,5 lub 1 szkl. płatków i 3 banany i po 1 paczce z bakalii. 

Można śmiało dodać inne bakalie np. żurawinę, suszone morele czy śliwki. Ja za pierwszym razem do tego wszystkiego dodałam też śliwki i tez było ekstra ;) Można tez coś odjąć jak nie lubicie. I ta dowolność mi się podoba 8)

Przypominam, aby wybrać banany z czarną skórką bo są słodsze i nie trzeba dosładzać masy. 

Przygotowanie: 

Banany zblendować lub rozgnieść widelcem na miazgę (papkę), dodać płatki owsiane i bakalie, wszystko razem wymieszać aby się połączyło. Formować na blaszce batony i piec w temperaturze 160` przez około 15 -20 min na papierze do pieczenia. Szybko zdrowo i smacznie!

Polewa czekoladowa: tabliczkę gorzkiej czekolady (min. 70% kakao) razem z małą ilością wody rozpuścić w garnku cały czas mieszając. Lepiej dolać wody gdy będzie za gęsto niż zrobić za rzadką polewę... :PP Na koniec by troszkę osłodzić polewę dodać dużą łyżkę miodu, wymieszać i włala :D Polać batony i poczekać aż stężeje. Chociaż ciężko się czeka i wpierdziela się od razu :D(smiech) 

Kawka latte do tego i COŚ PIĘKNEGOOOOO <3 Kawka latte w moim wykonaniu wygląda w ten sposób, że daję 2,3 duże łyżeczki kawki rozpuszczalnej do dużego kubła hahah Wody jest na 3 palce a resztę zalewam mlekiem 0 lub 0,5 % tłuszczu. Czyli raczej mleko z kawą a nie kawa z mlekiem hahah Ale ja nie lubię kawy, jak gdzieś już piję to tylko latte. Kawkę kupuję tą z Biedry Cafe d`Or Crema, za chyba 11,99 zł, a ona jest tak delikatna, że żeby ją wyczuć w tym mleku i tym dużym kubku to muszę zapodać te 3 łyżeczki (smiech) No i mało tego, nie umiem pić kawy, bo piję ją w 3 sekundy i zaraz robię nową (smiech) Dlatego też dzisiaj do pracy kupiłam 1,5 litra mleka i liczę, że na 3 dni wystarczy ;) Taka dobra jest haha a z tymi batonamiiiiii toooo mmmmmmmmmm.... Niebo w gębie (smiech)

Potem dodam post o wczorajszej niedzieli bo pichciłam w kuchni aż miło (smiech)(smiech)(smiech)

Jak u Was???????? Dajecie rade? Ja biorę mój GARNEK na kawkę i idę robić (smiech)

PS. Pozdrawiam z nowej niestety PISowskiej Polski! :-( Nie chcę komentować wyboru Polaków bo mój był inny, ale lipaaaa w maxie! (szloch):<

Miłego dzionka :)(pa):*

  • annmolly

    annmolly

    27 października 2015, 10:19

    łoooo wszystko wygląda przepysznie! :) przejrzałam poprzednie wpisy i osiągnęłaś piorunujące efekty! gratulacje! :) jak dla mnie ta kawa z biedry jest za słaba, dlatego piję inną, a jestem straszną kawoszką :D

    • JudytaG

      JudytaG

      27 października 2015, 11:04

      a ja starą latteciarą hahaaha dlatego ta z Biedry jest idelna dla mnie :D Dziękuję :**

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    26 października 2015, 13:54

    super waga :) u ciebie zawsze tak ciekawie i slodziutko ;-)

    • JudytaG

      JudytaG

      26 października 2015, 18:24

      Dzięki hahah ;-) :***

  • pani_slowik

    pani_slowik

    26 października 2015, 12:24

    świetne utrzymanie wagi, lubię Twoje wpisy, bo tutaj zawsze jest słodko :D batoniki też na pewno zrobię na wyjazd w góry zamiast kupnych, niezdrowych, z różnymi niedobrymi cukrami słodkości :P

    • JudytaG

      JudytaG

      26 października 2015, 13:16

      Cieszę się bardzo :) zaczynając pisać ten pamiętnik bardziej traktowałam to jako motywację dla trzymania diety i wątpiłam że ktoś będzie to czytał :) jak dodałam 1 post i potem weszłam na stronkę to ze zdzwieniem zobaczyłam komentarze i słowa otuchy :) teraz dalej robię to dla motywacji i ciesze się że mogę się z Wami podzielić jakimś fajnym przepisem :) No i czekam na relacje ze zrobienia przez Ciebie batoników!!! :D Koniecznie daj znać czy smakowały :)

  • ewelka2013

    ewelka2013

    26 października 2015, 11:07

    kochana jak ja Ci zazdroszczę:))) ja bym chciała 59 chociaż żeby ta 6 z przodu zniknęła na zawsze:((((( strasznie mnie denerwuje ta 6:((( za tydzień wypróbuję te batoniki bo słodycze tylko w niedzielę goszczą w moim menu od piątku:)) mam nadzieję, że z Twoimi radami i przepisami na dietetyczne słodkości mi się uda:))) pozdrawiam i gratuluję trzech 5:))))

    • JudytaG

      JudytaG

      26 października 2015, 11:18

      Ze spokojem dojdziesz do 5! Powoli, ze spokojem :) Jeśli to Cie pocieszy to ciąża i tycie jeszcze przede mną hahah z Ty masz już za sobą i przytyłaś mega malutko więc z uśmiechem do przodu :)

    • ewelka2013

      ewelka2013

      26 października 2015, 11:22

      mam nadzieję kochana:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.