Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pretensje tylko do siebie... :-(


Dzisiaj było ważenie :| Wiedziałam, że po wyżerce musi coś wyjść bokiem.... i wyszło. Ogólnie to nie wiem czy mam się aż tak zamartwiać czy nie, bo waga wskazała 58 kg czyli więcej o 1,1 kg ale centymetry ubyły, więc o co kaman????????

                      POCZĄTEK DIETY                 ZESZŁY TYDZIEŃ                      DZISIAJ

                   15 WRZESIEŃ                           7 LISTOPAD                       14 LISTOPAD

WAGA                    63 KG;(                                            56,9 :D                                          58 CM (szloch)

TALIA                    75 CM                                                67 CM                                              66,5 CM

BRZUCH                90 CM                                               81,5 CM                                             80 CM

BIODRA                  90 CM                                              86 CM                                                 86 CM

UDO                       56,5 CM                                             53 CM                                                 53 CM

ŁYDKA                    34 CM                                              34 CM                                                33 CM

RĘKA                      29 CM                                               27 CM                                                 27 CM

(RĘKA MIERZONA 

OD 17 PAŹDZIERNIKA)                   

Niby.... jakby patrzeć na centymetry i to, że we wtorek "se dałam" ognia :D to nie jest tak źle bo te centymetry zleciały troszkę. Niby też mówią żeby patrzeć na centymetry, że to jest ważniejsze :? A może od robienia przysiadów tłuszczyk zamienił się w mięśnie i stąd ta waga????????????????????????? Heeeellllppp :?W końcu widać, że uda stanęły w miejscu a podczas przysiadów pracują intensywnie :| Nie wiem... hm.... Jak moje uda pod wpływem przysiadów zaczną przybierać to grzecznie podziękuję hahahah :D Miło zaskoczona jestem łydkami :D Bo cały czas stały w miejscu a tu proszę 1 cm w dół 8)

Wczoraj w siłowni oczywiście cardio pełną gębą ;) Bieganie, orbitrek, 180 przysiadów z obciążeniem - po 60 przysiadów i 30 sek przerwy - ogień w udach!! (byłam mokra jak szczur :D(pot)) i potem stepper. Ogólnie poczytałam wczoraj o innych ćwiczeniach na poślady i zacznę robić też różne wykroki, wypady i inne tego typu ćwiczenia. Muszę wspomóc te moje przysiady również innymi ćwiczeniami. Może od jutra??? 

Właśnie znalazłam fajny tekścik a propo wagi i centymetrów, polecam do poczytania:

http://tipsforwomen.pl/centymetr-twoj-najwiekszy-przyjaciel-tluszcz-kontra-miesnie-4/

Diety się trzymam od wtorku cały czas niezmiennie i nie planuję żadnych odpustów w tym tygodniu więc w przyszły piątek musi być na wadze mniej. Nie dopuszczam innej możliwości :p No nic to tyle na dzisiaj idę robić kolacyjkę :D Trzymajcie się (pa)(pa)(pa)

  • ewelka2013

    ewelka2013

    16 listopada 2014, 12:17

    czy Ty obiady jadasz zimne? np. makaron z czymś? ja mam podobna dietę ale mam problem z tym, że w pracy nie mam gdzie i jak podgrzać a z pracy wracam po po 17....

    • JudytaG

      JudytaG

      16 listopada 2014, 17:18

      Ewelka tak jak napisałam w którymś poście posiłki przygotowuję dzień wcześniej (śniadanie, drugie śniadanie i obiad) kolację szykuję już w domu o 18stej (chyba, że mam popołudniówkę). W pracy mam mikrofalę więc podgrzewam w pracy, ale na uczelni czy czasem w pracy zdarza się też że jem zimne i tez mi smakuje :) trzeba robić wszystko by jeść tak jak jest w diecie, w równych godzinach i dokładnie takie składniki jak są opisane, trochę ruchu, dużo wody i sukces murowany :) nie ma innej opcji :) jeśli nie działa to znaczy że coś robisz nie tak???

    • ewelka2013

      ewelka2013

      16 listopada 2014, 17:24

      u mnie niestety nie ma a powiem szczerze ze zimnego obiadu nie lubie wiec jiem obiadokolacje po 17:(

    • ewelka2013

      ewelka2013

      16 listopada 2014, 17:24

      u mnie niestety nie ma a powiem szczerze ze zimnego obiadu nie lubie wiec jiem obiadokolacje po 17:(

    • JudytaG

      JudytaG

      16 listopada 2014, 17:26

      Odpisałam Ci jeszcze w wiadomości prywatnej :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    15 listopada 2014, 07:57

    pieknie cwiczysz :) to super, ze cm spadaja :) u mnie jak waga stoi albo wzrasta to cm tak samo, nigdy nie mialam inaczej!

    • JudytaG

      JudytaG

      15 listopada 2014, 15:25

      Dzięki :) Dobrze, że te centymetry ubywają inaczej bym się załamała :D dziwne, że u Ciebie jest inaczej skoro trzymasz dietę i ćwiczysz :/

  • Encywka

    Encywka

    14 listopada 2014, 20:13

    Podoba mi sie to ze masz konkretny plan :)

    • JudytaG

      JudytaG

      14 listopada 2014, 20:20

      Dziękuję :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.