Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Uśmiech mojego syna-bezcenny.


Już od wczoraj młodemu obiecałam że pojedziemy na imprezy organizowane w naszym miasteczku i nie mógł się doczekać.Pierwsze co jak wstał rano pytał się czy jedziemy:Dmały siedzi w większości w domu ,wiec muszę mu jakieś rozrywki czasem zapewnić.Szału nie było ale i tak był przeszczęśliwy.Jak niewiele trzeba ,by sprawić dziecku radość.

Mała się trochę złosciła ,bo nie kładłam jej popołudniu i było za gorąco dla niej ale dała radę.Czasem musie się poswięcić dla dobra brata haha.Za rok będą oboję skakać.

Przepraszam ,że wpis trochę nie na temat,ale czasem musi tak być....

  • mama.julki

    mama.julki

    13 czerwca 2014, 11:00

    Widać ,że synuś szczęśliwy:-) Każda z nas pisze o tym co dla niej najważniejsze wieć nie masz za co przepraszać:-)

  • therock

    therock

    9 czerwca 2014, 00:48

    Widać że superowa zabawa:)

  • saros00

    saros00

    8 czerwca 2014, 08:01

    Dzieci kochaja takie szalenstwa ..Fajnie jak miedzy dziecmi jest taka mala roznica wieku ,jeszcze troszke i beda sie razem bawic ..Miedzy moja corka a synkiem 9 lat roznicy i jak ktos planuje miec wiecej dzieci to nie polecam tak dlugo czekac (czasami mam wrazenie ,ze mnie wykoncza :P )

  • Norgusia

    Norgusia

    7 czerwca 2014, 23:26

    cudowne czasy beztroskiego szaleństwa!!!super!!

  • irmina75

    irmina75

    7 czerwca 2014, 23:17

    my mieliśmy taki problem jeszcze rok temu. Marta chciała się bawić, a Michał bał się wszystkiego. a teraz oboje się cieszą jednakowo

  • monka78

    monka78

    7 czerwca 2014, 22:43

    i tak o wszystkim tu piszemy.Fajna zabawa a mała się doczeka i też będzie się fajnie bawiła:)

  • tolerancja2012

    tolerancja2012

    7 czerwca 2014, 22:31

    ale słodziak :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.