Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coraz lepiej....


Hey chudzinki...nie mam zamiary ważyć się każdego dnia ,ale znów tak nieśmiało weszłam na wagę a tam......tadam84.9 Ha ha .Trudno w to uwierzyć ale weszłam jeszcze raz i waga się nie pomyliła.Jestem taka szczęśliwanie ,że się chwalę,ale dumna jestem z siebie.Ostatnio tyle warzyłam 3lata temu jak leczyłam się w Centrum Leczenia Otyłości.Wtedy udało mi się schudnąćdo 81.3kg.Tak jak sobie obiecałam jakiś czas temu funduję sobie nagrodę-torebkę.Ale też jeszcze za niczym sie nie rozglądałam,bo nie było kiedy.Ale coś takiego fajnego bym chciała na wiosnęOczywiście mężuś dalej mówi ,że nie widać-wkurza mnie.Może być nie widać 1,2 czy 3kg ale ponad 6kg to nie tak mało chyba.Co on myśli że 20kg na raz mi spadnie?Nastepną nagrodę ustalam sobie może jak dojdę do 81kg jak myślicie dobrze tak będzie?może mi się wkońcu uda na wiosnę ładnie wyglądać ,a nie jak wieloryb......Pozdrawiam.Do jutra.
  • therock

    therock

    25 lutego 2014, 22:28

    Olej męża... jeszcze mu kopara opadnie jak się wylachonisz na maxa:D

  • virginia87

    virginia87

    25 lutego 2014, 21:23

    To faktycznie Twoja malutka sie urodziła. Moja ważyła 2320g i jest starsza o 3dni:-) a Ty przed terminem urodziłas dużo że córka taka mała czy cos innego było przyczyną? Jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj bo nie chcialabym wyjść na wścibską:-P po prostu interesuje mnie temat takich dzieciątek:-)

  • Norgusia

    Norgusia

    25 lutego 2014, 21:02

    Faceci....oni zauważają dopiero po 10 kg! a ty się trzymaj dalej dietko-wo!i ciesz z tego, ze waga z tobą współpracuje!

  • dede65

    dede65

    25 lutego 2014, 12:01

    szalejesz kobieto , gratuluję :)))) najlepiej spadek wagi zauważają Ci którzy nie widzą Cię na co dzień, także to tylko kwestia czasu jak ktoś na ulicy powie "ojej jak schudłaś" A faceci to już w ogóle mają problem z zauważaniem jakichkolwiek zmian w szczególności u własnych żon.

  • virginia87

    virginia87

    25 lutego 2014, 11:40

    mężem się nie przejmuj :) myslisz, że mój mi mówi, że widać różnicę? a skąd. też mi spadło 6 kg a on nic się nie odezwał a zapytany czy widzi minimalną różnicę mowi, ze nie gdzie gołym okiem widać :P w pamiętniku mam zdjęcia(wpis z początku stycznia). oby tak dalej waga leciała ! :)

  • kingulka1990

    kingulka1990

    25 lutego 2014, 10:50

    Cieszę się z Twoich sukcesów !! Walcz o swoje i się nigdy nie poddawaj :) A zawsze będziesz radosna jak spojrzysz w lustro :) Tego Ci życzę !! Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.