Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Małymi kroczkami w dół...


Hey kochane.Rano wskoczyłam na wagę i 89.6 wiec zawsze troszkę w dół.Super-zawsze to motywuję do dalszego działania,a raczej ograniczania się w jedzeniu.bardzo się cieszę i oby tak dalejHerbatek zielonych wpiłam dziś 4i od nowa przyzwyczajam się do tego smaku choć nie jestem pewna,czy mi to smakuję ,ale grunt ,ze przez gardło przelatujenawet mi się to zrymowało.haha.I z jedzeniem też było w miarę przyzwoicie.Dzień mi tak szybko zleciał .Amela już coraz mniej snu potrzebuje a chcę ,by się z nią bawić.Szymon nawet sie sam sobą zajmie,tylko bałagan okropny robi ,wiec jest co po nim zbierać.Ale tak to jest z dzieciakami....Do jutra
  • Anulka2503

    Anulka2503

    8 stycznia 2014, 19:15

    Ja uwielbiam zieloną herbatę i mogę ją pić w dużych ilościach:) Super, że waga leci w dół:)

  • doremifasolaa

    doremifasolaa

    7 stycznia 2014, 20:41

    No super gratulacje spadku :) Ja na początku jak piłam zieloną herbate to zatykałam nos :P A teraz pije ją bo lubie ;p Powodzenia w dalszych zmaganiach :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.