tak niewiele potrzeba, by trzymać nałogi i demony na uwięzi
stosować należy jak tabletki - samokontrolę, konsekwencję i opanowanie
przynosi to efekty
nadmiarowe żarcie opanowałam
chudnę powolutku i stabilnie
wczoraj na wadze 56,8
dzisiaj na wadze 56,2
przez ulotną chwilę mignęło nawet 55 z ogonem
tak niewiele potrzeba, by nałogi i demony zrywały się uwięzi
podobno suma nałogów w życiu człowieka musi być stała
moje inne nałogi ostatnio zrywają się z uwięzi
nie chcę się ich całkiem pozbyć, bo życie byłoby zbyt nudne
chcę tylko, by mi były posłuszne
chyba jestem za słaba
ps. a durnej trollicy, co mnie wciąż i wciąż nawiedza, z całego serca zalecam, aby sie udała w krzaki i się samodzielnie wychędożyła
a jeżeli tego jeszcze nie potrafi, to zalecam czytanie
na przykład 9 tomów "Baśni z tysiąca i jednej nocy" albo "podręcznego słownika języka polskiego", takiego z obrazkami
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
DuzaPanna
28 listopada 2011, 13:15w słowniku się chędożą ?:DD
nanuska6778
24 listopada 2011, 10:49Albo niech se wsadzi bylke w tylke:-DDD Jola, no, az sie przestraszylam:-))) Matko, jaka Ty spostrzegawcza:-) Blad juz poprawiony:-)
monimoni27
24 listopada 2011, 08:22Ha, ha - taniec z miotłą mówisz ;-)? No, wiesz, wiedźmy to potafią całkiem nieźle ;-P Hmm. muszę wdrożyć Twój sposób an kontrolę nałogów w życie. Szczególnie tego związanego z lodówką. Może zobaczę takie śliczne 56,cośtam na wadze... Fajnie masz, cmok
nanuska6778
23 listopada 2011, 22:44Wyrosla, jak grzyb po deszczu:-)))
AAMM4
23 listopada 2011, 22:39Troll się ośmiesza swoimi wpisami. Potraktuj go lekceważąco - to najbardziej zaboli. Twój pamiętnik, Jolu, jest bardzo ciekawy, bo i Ty jesteś nietuzinkowa. Pisałam Ci o tym niejednokrotnie. A Twoją wagę miałam na studiach, więc chyba nie będę taką laską jak Ty. Pozdrawiam.
Giove
23 listopada 2011, 21:46trolla nie zazdroszcze...ale na szczescie madra kobieta jestes i nie bierzesz sobie tego co wypisuje do serca prawda?...pozdrawiam...pa
rob35
23 listopada 2011, 20:25Twojej trollce też przydałaby się samo-kon-trolla :)
kitkatka
23 listopada 2011, 19:39Myslisz , że troll zrozumie słowo wychędożyć? Skoro nie umie napisać bułka. Brawo za somodyscyplinę. Pozdrówka
nanuska6778
23 listopada 2011, 18:05Nooo, niezle Jej zalazlas za skore:-) Caly czas sie zastanawiam, dlaczego Ona pisze bYlka, a nie bUlka... Jola, Ty za slaba??? To ja co jestem?:-))) Pozdrowionka
KaSia1910
23 listopada 2011, 14:10ja też muszę sobie nabyć taką smyczkę z obrożą i przydałaby się też taka ręka co w odpowiednim momencie szarpnie i poskromi moje zachcianki, pozdrawiam serdecznie
baja1953
23 listopada 2011, 13:54hej, Mrowa ma rację, troll żywi się uwagą innych..;)) Olać trolla...czy to ja napisałam aż tak ...wulgarnie? To mówisz, że jak na noc i jak rzadko, to nie zagrzeje miejsca na długo? Oby...:)) Co do chałki, to naprawdę nie wiem, czemu o niej przypomniałaś...ja nie jadłam chałki chyba kilkadziesiąt lat, a czytając Ciebie wręcz mi zapachniała słodko.... Gratuluję dyscypliny, samokontroli i opanowania.... Cmok;))
agnes315
23 listopada 2011, 13:22Jolu czy mogłabys mi powiedzieć (pewnie wiesz) dlaczego na zdjęciu ucięło mi czubek głowy i nogi i jak mam to teraz zreperować? próbowałam kombinować z tą miniaturką ale coś mi nie wychodzi.... :(
haanyz
23 listopada 2011, 12:46no i za to opanowanie Cie podziwiam, a trola zazdroszcze - fajny taki wlasny osobisty trol, tylko Twoj, co tylko Ciebie kocha i tylko do Ciebie zaglada i cie komentuje i fajne rzeczy wypisuje, ze mozna sie posmiac.. zaraz sie czlwoiekowi na duszy lepiej robi jak zobaczy trola... ehhhhh..... sie rozmarzylam....
mrowaa
23 listopada 2011, 12:45Dalej nawiedza??? Jola jedyny sposób to zignorować ją... bez uwagi innych troll długo się nie pożywi:) Ściskam:*