wczoraj bez roweru/patyków, bo paszcza bolała
dzisiaj bez patyków/roweru, bo za oknem brrrrrrr....
mokro
wieje
wiatr porywa mokre liście, widziałam z balkonu, jak przechodzacy facet dostał frunącym mokrym liściem z plaskacza..... jakbym we mnie tak trafiło na rowerze? ..... brrrrrr....
waga leciusieńkopanadpaskowa, brrrrr!
to kara za nocne grzechy, wieczorem odpuścił ból paszczękowy i oprócz kolacji ze Staśkiem, to jeszcze nocą zjadłam duży jogurt, sklepowymi musli przegryzając, okropna byłam, guuupia byłam, brrrr...
wiatr otworzył z hukiem okno w synkowym pokoju, bo ten zostawił tylko przymknięte; no tak, jak wyjeżdżał wczoraj, to tak nie wiało
mokrością nagle zapachniało w calym domu, brrr...
a na dachu pracują ludzie od obróbek dekarskich, im to dopiero jest BRRRR!
ps
vitalia też jest brrrrr . . . trzy razy zamieszczałam wpis, trzy razy mi krzyczało o niemożliwości wysłania z powodu przekroczenia limitu czasu . . a potem sie okazało, że mam 3 takie same wpisy
skasowałam niepotrzebne, już nie mam potrojenia, ale naprawdę, vitalia też jest dzisiaj
brrrr
czas pomyśleć o jakims rozweselaczu, może jakieś zdjęcie nowe
alunia1960
25 października 2010, 00:42czy ochota do pisania? Tylko nie mów, że się przeziębiłaś? Czyżby jednak coś w tym było, że sadełko grzeje? Pozdrawiam więc cieplutko i czekam cierpliwie :-)
bebeluszek
24 października 2010, 14:06czy wszystko w porzadku? zyjesz kochana? spisz i dbasz o siebie? mam nadzieje....bo tak jakos zniklas. przesylam ukochania!
uleczka44
23 października 2010, 09:09Nowe zdjęcie bardzo inne od poprzedniego. Jakby pod tym samym adresem zamieszkała nowa osoba. Bardziej radosna i dbająca o sylwetkę.
magistrantka
22 października 2010, 22:04niektore wpisy w 100% pokrywaja sie z moimi myslami :) pozdrawiam
sweetqueenXDwrocilam
22 października 2010, 14:26oo ale fotke Pani dodala no cudenko jaka łooopalona :)
Elamela.gd
22 października 2010, 10:59Fajne to wakacyjne zdjęcie - takie luzackie :))) Zęby wszystkie ( no jeszcze trochę :)))) będziemy nosić w szklankach :)))
alam
22 października 2010, 09:25Jessssu!! Przypomniałaś mi o dentyście, a ja tak chciałam zapomnieć! Starość nie radość, cholera!!! Zęby się sypią :((( Trzymaj się! Buziaczki!!!
elasial
21 października 2010, 22:10Wyglądasz znakomicie!!!
joannnnna
21 października 2010, 21:40a u mnie nie dosc ze dzis bylo brrrrr... to jeszcze wszystko lekko przykryte biala pierzynka sniegu.... w ciagu dnia stopnialo i sladu nie ma juz... ale mowili ze jutro znowu podobna niespodzianka moze nastac.... brrrr....
tereza
21 października 2010, 19:31tę dzisiejszą szarość tym swoim zdjęciem,przylaczam sie do poprzedniczek,nogi to masz super!pozdrawiam
zoykaa
21 października 2010, 16:38a w Anglii juz dzis byl przymrozek, pogielo ich czy co????/duzo ciepelka przesylam...a pamieasz piosenke Elektrycznych gitar-"wsiadl do autobusu, czlowiek z lisciem na glowie lalalal".sciskam Zoyka:)
dziejka
21 października 2010, 15:47alez TY masz nóżki , cała reszta tez niczego sobie.Stasiu ma galanto babunię ,o panu i władcy nie wspomnę he,he.U mnie wieje ,ale obiecują że weekend ma być ładny,jeszcze w ogródku nic nie zrobiłam.Pozdrawiam
mikrobik
21 października 2010, 15:37Zdjęcie akurat na dzisiejsze brrr...Aż mi się cieplej zrobiło na ciele i duszy.
renianh
21 października 2010, 14:33Nowe zdjęcie bardzo ładne jakieś takie bardziej pogodne i optymistyczne.Nóżki super ,reszta też .U mnie rano jak wychodziłam na basen padał deszcz ale póżniej już słonecznie a więc nie zawsze kto rano wstaje......
wiktorianka
21 października 2010, 13:01u mnie slooooonecznie, ale zimno.....o 9 rano samochod stojacy przed garazem ( bo za duzo roboty ze wstawianiem hehehhe ) byl caly oszroniony.....na moje bieganie wdzialam dzis gruuuuuba bluze.....przesylam Ci troche tego slonka i pozdrawiam cieplutko
sikoram3
21 października 2010, 12:46no 21 pazdziernika my czujey sie jak pod koniec listopada i groaczka przed swiateczna daleko przed nami ...Pozdrawiam.
baja1953
21 października 2010, 12:42A mnie, jakoś tak zawsze Tobie na przekór, zrobiło się gorąco! Na widok Twojego zdjęcia... Nic zdrożnego, broń Boże... Tylko... To niebo takie greckie, ta opalenizna taka śródziemnomorska, te nogi takie fajne, rowerowo umięśnione... Gorąca kobitka z Ciebie, taka na jesienne, chmurne , wietrzne dni:)
pinki1402
21 października 2010, 12:38u mnie też brrrrrrrrrrrr
rozaar
21 października 2010, 12:19Mi też Vitalia dzisiaj szalała i nie mogłam dodać wpisu.Pogoda nas nie rozpieszcza ale można dzień podkołderkowo spędzić.
bebeluszek
21 października 2010, 12:12u mnie tez......ale slonce jest! jednak!!! wiec przesylam ci chociaz cieple mysli! :D