Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak mus to mus

Oczywiście spójrz ,przepraszam to z pośpiechu.

Ja już raz w życiu wyskakiwałam z jadącego pociągu ,nie radzę .Tym razem na wszelki wypadek nawet nie wsiadałam.Jolu spójż na swoje BMI ,gdzie mi do Ciebie ?

nie wyskakuj z pociągu !!!!! no chyba że zazdrościsz Mieci znajomości z Panem G :)))))

Ja też pamiętam pierwszą grę Prince of Persia :) Trzy kolory na krzyż, kilk apixeli, a emocje nie dawały spać :)

Jola Ty to nie masz się czego bać - taka aktywna kobieta - nie to co ja, zeżarłam 4 wafelki i aż się boję piątkowego ważenia - dziewczyny wywalą mnie z pociągu!

to nie był pociąg do nikąd albo do stacji szczere pole. Pozdrówka

a ja ciekawa jestem pierwszego ważenia, bo w takim towarzystwie można naprawdę wiele zdziałać.

wiedzieć. Masz zacięcie w takim razie :-)))

Brawo Jola !!! :-)

Film miał być clou... Maż i sofa - to dodatki:-)))

Jem te czekolady, piję colę a wieczorem ćwiczę. Nic mnie nie ssie w żołądku bo jakoś ta czekolada mnie na długi czas wypełnia. Ale długo tak nie pociągnę, nudzi mi się taka monotonia. Wrócę do sałatek :-PPP

O co chodzi z tym pociągiem?

pozwalamy wysiadać to jeszcze w biegu wrzucamy następne chętne pasażerki, hi, hi,hi:-))))))))

hehe....pociąg-widmo? ;)

?????????? a cóż to za pociąg, ten DEN??????