Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
boję się ważenia porannego poniedziałkowego


mimo iż na piątkowej imprezie byłam bardzo grzeczna
mimo iż w sobotę i rowerowałam i patykowałam
bo w niedzielę jadłam obfite śniadanie, karmiliśmy sie nawzajem
a popołudniem niedzielnym pochłonęłam jakies kosmiczne ilości kani w panierce
kania jak to grzyb, kalorii ma niewiele, ale ta panierka!
i to smażenie na maśle

oj, boję się!!!

mam pełny i, niestety, obolały brzuszek
kocham grzyby, ale ona cięzkostrawne, a ja, gdy odczuwam ciężkostrawność, to zaczynam myślec o swoim wieku i o tym, że młodość moja to juz tak dawno była, że pewnie nieprawda i że należy, jak to starszej pani przystoi, moze nalezy zacząć się oszczędzać?....

guuupie nocne myślenie, smutne i w ogóle do dooopy

  • joannnnna

    joannnnna

    25 września 2010, 13:57

    Kochana, Ty i starsza pani?... masz energii w sobie wiecej niz niejedna 16stka!!! Ty kobieto mloda duchem jestes !!! :)

  • Aaliyah1982

    Aaliyah1982

    20 września 2010, 23:12

    ''starszej pani'' nooo nie mogę,to rzeczywiście jakieś halunki musiały być;) pozdrawiam

  • st0pka

    st0pka

    20 września 2010, 21:02

    czy to aby nie jakie haloonki te grzybki? ;) jakies straszne mysli po nich... na pewno nie bylo tak zle. A to niedzielne karmienie mi sie strrrasznie spodobało... Muszę gdzieś dzieci wysłać i z mężem spróbować...

  • Krynia1952

    Krynia1952

    20 września 2010, 17:59

    Co pojadłaś to Twoje-mniam,mniam.

  • aganarczu

    aganarczu

    20 września 2010, 14:42

    jak ustawic podesle na skrzynke

  • ricardo50

    ricardo50

    20 września 2010, 08:47

    Jolu ja Ci podrzucę swoją zepsutą wagę!! Nie mam się gdzie zważyć naprawdę.Nie bedziesz miała takich problemów a ważenie tylko np w przychodni lub u znjomych;PPP

  • Aiden

    Aiden

    20 września 2010, 08:35

    stałam przed wagą i zastanawiałam się czy na nią wejść czy nie, a serce mi waliło jak głupie, ale dałam radę:) życzę powodzenia :)

  • Aziya

    Aziya

    20 września 2010, 08:34

    Joluś ciężkostrawne rzeczy w różnym wieku brzuszek obciążają. Ja nie mogę jeść takiej listy rzeczy, że ze strachem czasem patrzę na talerz. Wszystko przez diety ;) Grzybów nie jadam wcale. Bo zawsze kończy się to koszmarnym bólem brzucha, pieczarki jeszcze, ale też nie dużo. Smażonego, panierki, kotletów. I wszystko co jem musi być w małych ilościach, bo jak pochłonę obiad to potem nic tylko umierać. Trzymaj sie dzielnie! Buziaki!

  • luckaaa

    luckaaa

    20 września 2010, 06:22

    starsza pani!!!!! hi, hi , hi.... moze to ilosc tych smazonych kani, a nie wiek spozywajacej ?

  • wiktorianka

    wiktorianka

    20 września 2010, 01:44

    zacznij sie oszczedzac i dopiero wtedy zobaczysz jak szybko czowiek potrafi sie zestarzec....ale po co mi to pisac....przeciez Ty doskonale to rozumiesz....pozdrawiam cieplutko :))

  • kitkatka

    kitkatka

    20 września 2010, 00:57

    wycwaniłam i jak coś ciężkiego zjadam (nie wolno ale łakomstwo silniejsze) to łykam enzymy trzustkowe. Nie miewam już prawie wzdęć i probemów z brzuchem. A bez wspomagania to nawet po wodzie pęczniałam i męczyłam się. Kreon jest bez recepty. Naprawdę polecam przy grzybkach. Ale mi smaczka narobiłaś. U nas niestety pada i pi.dzi więc o grzybkach można zapomnieć. Pozdrówka

  • bebeluszek

    bebeluszek

    20 września 2010, 00:40

    choc no...ja cie utule...mocno mocno....a kania jest pycha! zwlaszcza swieza i w tej wlasnie panierce! kania jest tylko raz do roku, wiec sie nie przejmuj. koniec z poczuciem winy! ciesz sie, ze byla i juz. a teraz wyjpij rumianek albo zielona. zrelaksuj. i bedzie git. no to cmokam w czolko! i ukochuje raz jeszcze!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.