Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jutro pomiar


Ajajajjjj!

Jak w tytule - jutro pomiar. Wagi i składu ciała.

Stresuję się niemożliwie. Nie widzę po ciele różnic na plus. Zdjęć w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie robiłam. Bo brzuch akurat wydęty, bo się współlokatorzy kręcą po domu, bo bałagan w pokoju..

Ćwiczyłam nierówno. Jadłam nierówno. Były święta. Apetyt miałam na słodkie przestraszliwy.

Jeśli spraprałam te dwa miesiące, będę na siebie wściekła. Ostatni pomiar pokazał 21,2% tkanki tłuszczowej. Jeśli nie spadła, albo, tfu, wzrosła - to oznacza, że przyszedł czas na poważną rozmowę z samą sobą.

Wciąż pół kroku od ideału :/

  • fitnessmania

    fitnessmania

    29 marca 2017, 09:53

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • Kasiaginger

    Kasiaginger

    23 kwietnia 2014, 21:28

    Jak tak patrze to db wyglądasz ! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.