Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to, co należy przezwyciężać


Dopadła mnie dziś nagle paskudna świadomość- od kilku dni zupełnie się nie ruszam.

Powody owej bezczynności okazały się być jeszcze bardziej paskudne: Nie Chce Mi Się, Fryzura Mi Się Zepsuje, Posiedzę Jeszcze Pięć Minut Na Fejsie.

Tak więc postanowiłam dziś choć częściowo się zrehabilitować. Za mną 2.5 filmiku z Tiffany Rothes, oraz 8 min buns.

Przede mną wycieczka rowerowa po zakupy. Zdecydowałam się na bardzo okrężną trasę.

Ze względu na przymusowo w ostatnim czasie siedzący tryb życia, zaczynam dostrzegać, jak moje pośladki niebezpiecznie osuwają się w dół. Brr.

Należy z tym walczyć: Lenistwo, Bezczynność, Kanapowość.

 

Edit: Rower był. Niedużo, 8 kilometrów.

 

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.