Wracam do sił ... powoli , ale czuje się już o wiele wiele lepiej . Więc nawet coś ugotowałam ;D
Sniadanie
-jecznica z 2 jajek plus kawa
Śniaanie 2
-jogurt plus jabłko - tradycyjne 2 śniadanie na szynko w pracy\
Obiad
-kurczak z warzywani na parze
Kolacja
-zupa krem z pieczonego kalafiora
I znów w droge .Właśnie wychodze z domu ...i 150 km niestety jutro wypadł mi pogrzeb
margarettttttttt
17 stycznia 2018, 20:26eh, smutne wiadomości widzę. trzymaj się mimo wszystko!