no hej:)
po całym dniu owsianki czułam się dobrze,zeszło ze mnie 1,4kg. Wiem ,wiem nie mam co się jeszcze cieszyć,ale dzięki temu wiem ,że potrafię ,że dam radę:).
dzisiejszy dzień rozpoczęłam kawą i kanapką i pomidorem,a na obiad warzywka na parze,pstrąg pieczony z koperkiem i cytryną i ryż.Mam nadzieję ,że wpoję sobie nawyki zdrowego jedzenia Nie miałam ostatnio silnej woli i motywacji.Ale po przeczytaniu niektórych historii moją motywacją jesteście Wy,mniej lub więcej.Wiem ,że dzięki Waszemu dopingowi i radom poradzę sobie :)
pozdrawiam
czarodziejka176
4 stycznia 2016, 01:56Powodzenia
lyyna
3 stycznia 2016, 21:15woooooooow, super. Nie powinno się ważyć tak często ale mam zupełnie to samo, jutro tez się zważe. Dla mnie nawet 0,1 kg mniej kolejnego dnia jest napędem do dalszej diety. Powodzenia jutro :*
angelisia69
3 stycznia 2016, 16:56tak naprawde to zeszla woda,ale to i tak dobry poczatek do nowych zmian ;-)
majkapajka
3 stycznia 2016, 16:50Wow gratuluje! Swietny wynik :)
Kleoooo
3 stycznia 2016, 16:27super! gratulacje zrzucenia 1,4kg! niby nic, ale cieszy :) oby tak dalej :)
Anika2101
3 stycznia 2016, 15:52Powodzenia x
Joanna754
3 stycznia 2016, 15:41Dzięki za słowa otuchy :)
Anika2101
3 stycznia 2016, 15:28Dasz radę ty masz tak maleńko do stracenia, starj się po prostu jeść cześciej i zdrowiej niech to bedzie twój styl życia. Powodzenia :)
Joanna754
3 stycznia 2016, 15:37może i maleńko ale kochana uwierz mi że dla mnie to jest naprawdę wyzwanie.Muszę nauczyć się kontrolować co jem i ile ,nie mam silnej woli,no i jak dojdę do tej wagi która sprawi mi satysfakcję utrzymać ją.A to chyba jest najgorsze.Ale czuje ,że jak będę zaglądać do Twego pamiętnika to wpoję zdrowe jedzonko :)dziękuję za dobre rady
Tynkaaaaaa
3 stycznia 2016, 15:05powodzenia :)
annaewasedlak
3 stycznia 2016, 15:03Tak jak moją motywacją była Vitalia I Vitalijki są. Nie poddawaj sie. Trzymam kciuki uda ci się.