grubsza o cały kilogram cha cha. Nie poddaję sie :) Biorąc pod uwagę, ze 3 tygodnie wrześnie byłam poza domem- nie jest źle.
Od popołudnia kontynuacja treningów więc :)
Jeszczę będzie przepieknie , jeszcze bedzie normalnie ;)
Buziaki dla Tych, które dzielnie walczą, dla tych które zastanawiają się czy warto a największe dla tych, które tracą nadzieje.
Pamiętajcie, ze .... nadzieja umiera ostatnia :) Szable w dłoń
BubblesDarling
28 września 2012, 12:23Nareszcie miła kobieta, która pamięta (i pociesza!) tych, którym kiepsko idzie.. Ja z tych co tracą nadzieję... Dziękuję, aż mi się lepiej zrobiło:) Szable w dłoń! (póki co, taki plastikowy kozik mam...) :D Pozdrawiam, POWODZENIA!
eludek
28 września 2012, 12:16Szable w dłoń!:) Kilogram więcej, to w takiej sytuacji wręcz sukces:)