Z Pamiętnika Odchudzania zrobił się Pamiętnik Tycia. Wiedziona impulsem zważyłam się i... okazało się, że przytyłam Podłamałam się i zjadłam kolejne dwie krówki, twierdząc głośno, że mnie to p..., bo i tak zawsze będę grubasem
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bekaa
23 marca 2011, 23:04wypluwaj krówki i inne słodycze i do roboty moja droga!! nie będziesz!!! i nawet tak sobie nie myśl, tylko wracaj do diety i ćwiczeń i trochę cierpliwości, waga znów zacznie spadać!!
sylwiesss
23 marca 2011, 21:23Trzymaj się i nie daj jak możesz...tez mam jak Ty chwile podłamania,ale podnoszę się,wstaję i dalej walczę...szkoda tylko ze mam tak słaba wolę i nigdy do końca nie kończe tego,co zaczęłam:( Może tym razem... pozdrawiam cieplutko i...wytrwałosci życzę!
tawymarzona
23 marca 2011, 21:20nosek do góry i trochę wiary w siebie... a waż się najlepiej 1 w tygodniu :)