Po dłuższej przerwie - zaglądam tu, by zaktualizować pomiar.
1. Przez ostatnie dwa tygodnie nie trzymałam diety, ani nie ćwiczyłam. Jedyna zasada, której się trzymałam to nie żreć po 18 [ choć i to nie zawsze wychodziło]
2. Jestem pod koniec @, więc stąd, jak myślę większy wynik w biuście i brzuchu.
here we go!
Szyja bez zmian [ -1]
Biceps j/w [-1]
Piersi +1 [ w sumie -5]
Talia - 2 [ w sumie -4]
Brzuch +2 [ w sumie -4 ]
Biodra - 3 [ w sumie -8 ! LOVE IT! ]
Udo [ -1] [w sumie -2]
Łydka -1
Sumując:
26 centów mniej !
Zmierzę się jeszcze raz pod koniec tygodnia, jak objawy związane z zatrzymaniem wody podczas @ miną.
Spodziewam się spadku w brzuchu, skoro w biodrach nastąpił.
Postanowienia:
Rozsądnie powrócić do rowerka!
Pić 1,5 - 2 l wody dziennie [ bardzo to zaniedbałam! ]
Cieszyć się sukcesem i oby tak dalej - powoli a do przodu ;-)
Poza tym jestem - jak pewnie wiele osób pod wrażeniem Stratosa.
Zawsze fascynowała mnie siła ludzkiego umysłu [ która , jak przyznacie przydaje się nam podczas walki z nadmiarem miękkich terenów].
Felix dokonał czegoś fascynującego - sposób w jaki przełamywał strach i klaustrofobię całkowicie mnie oczarowały !
Nenneke92
15 października 2012, 21:44Świetnie, oby tak dalej! Co do wody to też staram się tego pilnować.
Blama
15 października 2012, 19:02Gratuluję :*
malinkapoziomka
15 października 2012, 15:29Tak trzymaj! i ciągle cm w dół!
malaczarna28
15 października 2012, 12:08Fajny wynik Gratulacje ... i tak nic nie robiłaś. Szkoda że ja tak nie potrafię pozdrawiam Dana
Brylantovaa
15 października 2012, 12:03dziękuje za zaproszenie =) Chętnie będę czytać jak Ci idzie walka =)
Brylantovaa
15 października 2012, 11:56Niesamowity człowiek =) tak mnie strach ogarnął że ręce i stopy miałam mokre =D Gratuluję utraconych centymetrów =) Buźka =*