Do wesela mojej przyjaciółki na którym będę druhną, czytaczem Hymnu o Miłości i pomagaczem Panny Młodej już tylko 12 Dni !!!
Na zrzucenie oszałamiającej liczby kilogramów już za późno. Postanawiam zatem nadrobić ogólnym lookiem.
Jeśli będę się czuć dobrze, że samą sobą, to i dobrze będę wyglądać.
Zaczęłam zatem od terapii włosów.
Siedzę właśnie z folią i ręcznikiem na włosach. Po uprzednim umyciu i maseczce z jajka, nałożyłam odżywkę regenerującą Nivea.
Znajoma dobra fryzjerka doradziła mi kiedyś, abym choć raz w tygodniu poświęcała więcej czasu na higienę włosów i pozwoliła odżywce "wgryźć się we włosy". Służy temu niezawodnie ciepło [ folia + ręcznik ] oraz czas.
Następnie wypłukam włosy letnią wodą i pozwolę im wyschnąć bez suszarki.
Kolejnym krokiem będzie zakup sukienki. Upatrzyłam piękną kreację - granatową w białe groszki. Cudeńko! I jest mój rozmiar - 42 ! Jak tylko dostanę przelew za ostatnie zlecenie pomaszeruję ją kupić.
Gorzej z sukienką, którą mam włożyć jako druhna. Nie czuję się w niej zbyt dobrze. Nie mój krój, nie mój fason i nie mój kolor. Ale cóż - ciężko było o dobra kiecaję, która odpowiadałaby pięciu dziołchom w różnym wieku, o różnych kształtach i wzroście.
Look at this:
Nie ma szału, prawda?
LenaJagoda
14 sierpnia 2012, 13:21Musisz być bardzo fajną druhną :) Panna młoda ma szczęscie. Ja nigdy w życiu nie ubrałabym takiej samej sukienki co 4 inne dziewczyny na jedną imprezę. No chyba, że wyglądałabym w niej najlepiej...a ta mam wrażenie, jest trochę za mała?
yokunia
14 sierpnia 2012, 13:15moje druhny też miały problem żeby wybrać sukienkę o jednym fasonie - bylo ciężko bo kazda ma inną figurę ( rozpiętość od 36 do 42) ale dały radę : )
ruusalka
14 sierpnia 2012, 13:11w moim pamietniku jest jak w krótkim czasie "naprawiłam" włosy :D w którymś wpisie.
Madzik2244
14 sierpnia 2012, 13:08polecam jedwab do włosów, maseczke z ziaji
Klaudia121444
14 sierpnia 2012, 13:08ale tez nie jest żle