Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga leci,


67,1

Nadal brzmi dość dramatycznie, ale prawie 1,5 kg zleciało w ciągu ostatnich 3 dni.
Piję dużo wody, jem 4-5 posiłków dziennie.
Śniadania zaczynam od otrębowego placka. Wreszcie mi się udaje! Kiedyś wychodziła mi spalono-niedopieczona papka.

Aktualny przepis:
* 2 łyżki otrębów owsianych, 1 łyżka żytnich (ale niepełne)
* 1 łyżka twarogu wiejskiego chudego (taka konkretna łyżka;))
* 1 średnie jajko

Patelnię smaruję oliwą z oliwek ręczniczkiem papierowym. Nic się nie przypieka, przygotowanie zajmuje ok. 10 minut :) Jest smaczne i zdrowe. Jem ze startym jabłkiem/ jogurtem light.

Jak na razie nie ćwiczę, tylko nastawiam się na zejście tak do 66 kg. Od poniedziałku chyba idę na fitness bo jakoś samej przed laptopem ciężko mi znaleźć motywację.

Pozdrawiam i powodzenia. Mam nadzieję, że znajdę tu jakieś znajome :D

  • karolcia191993

    karolcia191993

    15 sierpnia 2013, 22:41

    chyba tak ;) u mnie waga max kiedykolwiek wyniosła 70 kg, a minimalna, jaką pamiętam, tak jak u Cb- 59 ;) tak tak, zaniedbałam ćwiczenia, nie mówiąc o diecie ;/ też marzę o 60kg, do końca 2013 musi się udać ! powodzenia :))

  • tttrrr

    tttrrr

    15 sierpnia 2013, 14:48

    też często robię takie placuszki :) ale zawsze na samych otrębach z jajkiem, wodą mineralną niegazowaną i przyprawami :) i jadłam z roznymi rzeczami zamiast chleba - jak dla mnie świetne :) ale wypróbuję Twoją wersję! :)

  • tttrrr

    tttrrr

    15 sierpnia 2013, 14:48

    też często robię takie placuszki :) ale zawsze na samych otrębach z jajkiem, wodą mineralną niegazowaną i przyprawami :) i jadłam z roznymi rzeczami zamiast chleba - jak dla mnie świetne :) ale wypróbuję Twoją wersję! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.