Na wasze życzenie wstawiam kilka zdjęć i krótko napiszę co słychać u nieobecnej przez 3lata na vitalii Marty ;)
Więc tak: maturę zdałam bardzo, bardzo dobrze! Byłam z siebie dumna!! Dostałam się na "wymarzone" studia, kierunek: socjoterapia i promocja zdrowia, ale ani dnia nie spędziłam na tej uczelni. Zrezygnowałam..., nie chciałam obciążać mamy finansowo i wyjeżdżać. Zostałam w domu, znalazłam bliższą uczelnie i studiuję: pracę socjalną. Sama uczelnia mi się nie podoba - kompletny brak organizacji, nigdy o niczym nie wiemy... Kierunek jest ok, ale studia są proste, każdy mógłby ten kierunek studiować. Uczelnia jest mała, w niewielkim mieście więc łapie się na stypendium socjalne, które jest dość wysokie. I to jest fajne! Dokładnie rok temu wyjechalam takż na część studiów zagranicę: studiowałam od lutego do maja na Słowacji. Super przygoda:)!
Z pracą po pracy socjalnej jest słabo... MOPS, GOPS, domy pomocy i hospicja niby mają mało pracowników, ale samorządy nie chcą przyjmować większej ilości personelu. W te wakacje miałam 6tygodni praktyk, które dużo mnie nauczyły i pokazały mi, że chyba mam predyspozycję do tego zawodu. W czerwcu kończę studia - w moim mieście otwierają magisterkę z tego kierunku + rehabilitacja, więc pewnie pójdę. Chociaż marzy mi się pracować jako kurator sądowy lub jako kadrowa... jednak musiałabym wyjechać z miasta, a po prostu nie stać mnie.
Dostaje alimenty i troche mnie to męczy... chciałabym ruszyć się do prawdziwej pracy, gdzie zarobiłabym powiedzmy 1600zł, a do tego studiować zaocznie w innym mieście. No ale... nie opłaca mi się to Nie mogę się też ustabilizować (ślub, dziecko)
W życiu miłosnym sporo się zmieniło: pamiętacie, że miałam chłopaka 3lata? Rozstaliśmy się. W marcu 2013 poznałam chłopaka, byliśmy ze sobą ok. pół roku i zerwałam.
Obecnie od roku jestem z P, który jest z mojej miejscowości, znam go ok. 10 lat - od połowy września mieszkamy razem. Postanowiliśmy wynająć mieszkanko w miejscowości w której studiuję. Jestem szczęśliwa, kocham Go
Od października pracuję w kinie - zazwyczaj wyrabiam ok. 80 do 100godzin w miesiącu. Zawsze dorobie ok. 500zł. Praca jest w porządku, pracuje na kasie, barze lub obsługuje klientów. Praca jest o tyle spoko, że mogę podać tzw. "dyspozycję" kiedy mogę pracować, a kiedy nie. Na podstawe tego ustalają nam tygodniowy grafik. Dodatkowo mam 6wejść w miesiącu za darmo na filmy, więc zawsze z moim P. chodzimy na 3 filmy.
Z dietą przez te kilka lat było różnie...Ostatni wpis w tym pamiętniku był gdy ważyłam 61kg i było to 1 kwietnia 2011. Teraz ważę ok. 69.
Wiecie co jest najlepsze? Że wtedy, ważąc te 61kg uważałam siebie za grubą, chodziłam owinięta pasami neoprenowymi, żeby się wyszczuplić... A teraz... teraz śmiać mi się z tego chce. Kosmos!
Maj 2012r.
.
Kwiecień 2013 - zmiana koloru na brązowy
Sylwester 2013/2014
Zdjecie z marca 2014r
(doskonale widać buzię przed mikrodermabrazją)
Zdjęcie na ławeczce w Bratysławie - maj 2014 - erasmus :)Siłownia 2014r - maj / waga ok 68kg
Wakacje 2014r
Luty 2015r
Margarytka02
7 lutego 2015, 17:09Pozazdrościć figury i ładnej i milej buzi. Ślicznie wyszłaś na zdjęciach, i do tego jesteś zaradna - chodzi mi o pracę którą masz. Pozdrawiam serdecznie.
ar1es1
7 lutego 2015, 15:32Ja majac 23 lata i wazac tyle co teraz wydawalam sie sobie gruba ale tez wtedy jadlam syfy i nie cwiczylam-waga wadze nierowna;)) Ladna jestes i mysle,ze chudnac z glowa i cwiczeniami wystarczy Ci zejsc do 61kg;) Fajna ta praca w konie i super,ze biora pod uwage Twoj grafik z uczelni.Pozdrawiam.
JedenastyMarca93
7 lutego 2015, 17:12Echhh no tak niestety mamy, że rzadko doceniamy to co jest, co mamy, dopiero po pewnym czasie zaczynamy to dostrzegać.
ar1es1
7 lutego 2015, 17:16Tzn ja wg siebie teraz wygladam o niebo lepiej;)))
JedenastyMarca93
7 lutego 2015, 17:24Wchodzac na Twoj pamietnik przyznaje Ci racje. Swietnie wygladasz:)
thewonder
7 lutego 2015, 14:45Super wyglądasz, w ogóle nie widać, że powinnaś coś zrzucić :) A z tym patrzeniem na samą siebie, to zmienia się z wiekiem, bo z wiekiem zmienia się i nasza sylwetka i nasze postrzeganie siebie i świata. 5 lat temu ważąc 10 kg mniej niż teraz, miałam ochotę skakać z mostu za każdym razem, gdy wchodziłam na wagę. A teraz? Mój nie narzeka, że ma gdzie złapać ;) a odchudzanie traktuję jako dbałość o zdrowie i staram się, żeby waga nie rządziła moim życiem :) pozdrawiam
JedenastyMarca93
7 lutego 2015, 17:14Dokładnie,wszystko zależy od psychiki. Człowiek czasami sobie coś wmówi, uważa za wadę coś, co ktoś inny uważa za wielką zaletę i marzy żeby coś takiego mieć. Ja na razie skupiam się na lekkim spadku kg, ale potem nie zamierzam wracać do starych nawyków. To już nie będzie dieta, tylko zdrowe odżywianie - którego muszę przestrzegać, ponieważ tyje raz dwa, a po drugie troche choruje. Dziękuje za komentarz!:)
agapoziomka
7 lutego 2015, 13:24Śliczna dziewczyna z ciebie :)
JedenastyMarca93
7 lutego 2015, 17:12Ślicznie dziękuje:)!
.Maff.
7 lutego 2015, 13:05Pieknie wyglądasz!! :) pozdrawiam
Anithus
7 lutego 2015, 13:05Świetnie wyglądasz :) jak fajnie widzieć dawne buźki :) powodzenia!
JedenastyMarca93
7 lutego 2015, 17:14Jasne, że miło. A ja zaraz zamierzam poczytać co tam u Ciebie:)
kacper3
7 lutego 2015, 12:56Pieknie wygladasz i super sie czyta twoj pamietnik!
kotek00
7 lutego 2015, 11:30Super wygladasz, dobrze ze wszystko sie w miare uklada chociaz szkoda ze odpuscilas wymarzone studia.. Ale jak obecne tez ci sie podobaja to chocisz tyle dobrego. :) moglabys zdradzic jak robisz te kawalki kurczakawe wpisie z 1 lutego, bo wygladaja apetycznie:)
JedenastyMarca93
7 lutego 2015, 11:35po prostu są w sosie pomidorowym:)
OpuncjaWBluszczu.
7 lutego 2015, 11:07Wróciłaś! Ciesze sie ze Cię widze znów :)
JedenastyMarca93
7 lutego 2015, 11:13Pamiętam Cię! :) Zaraz sprawdzę co u Ciebie słychać:)
OpuncjaWBluszczu.
21 lutego 2015, 21:55Ja nie piszę pamiętnika, ale czytam, cały czas zaglądam i komentuję :D jak coś to jedynie na pw jestem dostępna tutaj :)
drlifestyle
7 lutego 2015, 06:32Ślicznaś :) Sama jesteś dla siebie najlepszą motywacją :) Nie masz dużo do zrzucenia.
drlifestyle
7 lutego 2015, 06:33A tak przy okazji - co fajnego graja teraz w kinie? :P:P:P:P
JedenastyMarca93
7 lutego 2015, 10:47Wkreceni2, jupiter, ziarno prawdy, carte blanche, pingwiny z madagaskaru
pathy12345
6 lutego 2015, 22:41wróciłaś super!
Niebieska56401
6 lutego 2015, 22:28Piekna dziewczyna w kazdym wydaniu;)
Keepcalmandschudnij
6 lutego 2015, 22:17Jesteś przepiękna !
dola123
6 lutego 2015, 21:39Jak miło czytać o takich życiowych sukcesach :)) Wyglądasz promiennie i radośnie.... nie zmizerniałaś, ani też się nie zapuściłaś :D Jest bardzoooo dobrze, do perfekcji brakuje Ci niewiele. Trzymaj się :** !!!
dola123
6 lutego 2015, 21:42Już wiem kogo pytać o recenzje premier ;)) ;p
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 21:44Czy ja wiem, to nie są żadne sukcesy. W tym czasie też dużo porażek, łez, nerwów. Robie swoje. Dziękuje za komplementy!:)))))) Polecam się co do recenzji:)
dola123
6 lutego 2015, 21:45Wiadomo, że zawsze czyhają jakieś przeszkody, niepowodzenia i tzw "kłody", ale liczy się osiągnięty cel, zadowolenie i szczęście, które aż bije , mimo problemów finansowych i innych życiowych przypadłości :)
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 21:49Stwierdziłam że nie ma co się za dużo spinać. Mamy jedno życie i nie możemy się za bardzo przejmować. Jeśli mamy przeszkodzę, należy ją pokonać, jeśli się nie da omijać. Ja niestety częściej omijam, ale póki co wychodzę na tym duuużo lepiej i jestem szczęśliwa, że stało się tak a nie inaczej:)
Gitanaa
6 lutego 2015, 21:15Śliczna z Ciebie laska.Tak trzymaj.
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 21:21Ślicznie dziękuje, pozdrawiam :)
topsecretgirl
6 lutego 2015, 19:41jej, piękna ! kojarzę cię sprzed kilku lat, myślałam że tylko ja tu tak długo na vitalii wegetuję ;d
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 21:16Mnie nie było 3 lata, ale teraz wracam:)
kasiolekkk
6 lutego 2015, 19:21też studiuję pracę socjalną i odczucia mam podobne do twoich, trochę obawiam się o swoją przyszłość i pracę w tej dziedzinie, ale cóż.. czas pokaze;) podobnie jak ty rozstałam się z facetem z którym byłam 4 lata...i mam nadzieję że podobnie jak ty znajdę swoją drugą połowę.;)wyglądasz prześlicznie i widać że jesteś szczęśliwa, oby tak dalej!;) buziaki;*
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 21:16Kurcze to podobnie sie nam to wszystko poukładało:) na pewno znajdziesz swoja druga polowke:*
energeticgirl
6 lutego 2015, 18:48Wyglądasz super! Cieszę się, że tak dobrze sobie radzisz ze wszystkim, na 'normalną;' pracę też jeszcze przyjdzie pora, trzymaj się! buziaki :)
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 21:17Pewnie masz racje :)!
akitaa
6 lutego 2015, 18:21wg mnie nic się nie zmieniłaś Kochana:) nie wiem gdzie te kg chowasz, bo zgrabna jesteś i na buzi też nic nie widać, żebyś przytyła:) ale Ty dość wysoka jesteś, więc może dlatego:) ..w blondzie zdecydowanie lepiej:) jaki jest Twój naturalny kolor? a co do chłopaka to pamiętam takiego w okularach, z którym byłaś na studniówce. cieszę się, że Ci się teraz układa, pomyśl sobie że nic nie dzieje się po nic, może jakbyś wyjechała na tamte studia to byście nie byli z P razem, może to było przeznaczenie;) ..a co do pracy w kinie to w Cinema City tak jest z tymi darmowymi wejściówkami? :>
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 21:20Mój naturalny kolor to blond, troche ciemniejszy niż na zdjęciach, a ten brąz to był wybryk - chciałam sprawdzić jak będę wyglądała. Dziękuje za Twoje komplementy. Niestety waga pokazuje tyle ile mówiłam, widać bo mnie - mam spore boczki, otłuszczone plecy i dość masywne ręce i ramiona. Na szczęście teraz mam 1000000razy lepszego mężczyzne przy swoim boku. Chyba masz rację, gdybym wyjechała na studia no pewnie nie zgralibyśmy się z moim P, dużo musiało się wydarzyć... pracuje w Heliosie:)
akitaa
6 lutego 2015, 21:41a to nie znam pewnie dlatego, że w Krakowie tych kin nie ma ;)
nieznajoma-ona
6 lutego 2015, 18:07nadwaga?? w którym miejscu? ładna z Ciebie dziewczyna :) nie potrzebujesz zbyt wiele żeby wyglądać rewelacyjnie :)
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 21:20dziękuje ślicznie!! gdzieś tam się skrywają cholery jedne:(