Dziś zakończony dzień drugi, tak jak myślałam, dziś było lepsze samopoczucie niż wczoraj. Była tylko lekka senność i ból głowy gdzieś w połowie dnia. Miałam możliwość się zdrzemnąć 30minut, ale nie mogłam zasnąć, tak więc tylko leżałam odpoczywając, na dłużej nie mogłam sobie pozwolić, gdyż zaraz robiło mi się zimno.
Dobrze zrobiłam rozpoczynając post w urlopie, bo w tydzień mój organizm przestawi się na mniejsze porcje posiłków i brak węgli, później w pracy będzie łatwiej.
24latka
26 października 2021, 10:29witam kochana, jak u Ciebie? Widzę, że wracasz tu walcząc ze sobą. Brawo! U mnie dopiero kopniak od pewnej osoby kazał mi ruszyć się z miejsca. Mam nadzieję, że trwasz w swoich postanowieniach. Pozdrawiam!