Żegnaj urlopie, witaj praco. Po dwóch tygodniach odpoczynku od pracy czas do niej wrócić, szkoda tylko że z dodatkowymi kilogramami.
Zawsze w urlopie chce troszku schudnac, ale nigdy mi to nie wychodzi. W urlopie sa spotkania, grille, dobre jedzonko, piwko - no sorry, nie potrafię sobie odmówić.
Dziś jest poniedziałek, dzieciom gotuję ryż na mleku, a ja zajadam się sałatką ze świeżych warzyw.
Dziś waga pokazała 116.1kg ale już za tydzień będzie 113 kg. Obiecuję.
3majcie się kochane dzielnie, nie dajcie się upałom.
aluuzja
20 sierpnia 2018, 13:56Pilnowałam się na urlopie, ale niestety też wróciły 2 kg. Praktycznie przez te 2 tyg nie gotowaliśmy w domu. Ale chociaż mam dość fast foodów i jest nowa motywacja :)
jasmina19
21 sierpnia 2018, 23:18Oj nie martw się, pociesz się tym, że co by to było gdybyś się nie pilnowała. Będzie dobrze, jest motywacja, jest moc!
mika75
1 sierpnia 2018, 21:16zalezy gdzie spedzasz urlop ... jesli nad woda to duzo plywa I wcale z niej nie wychodze wiec nie tyje, a teraz po 4 dniach zwiedzania I maszerowania kilometrow ze nog nie czulam po urlopie jest -2 kg tylko lody odpuscilam mimo upalow I byla herbata mrozona w puszkach ale 0% I jakos przetrwalam
jasmina19
21 sierpnia 2018, 23:16No piękni, kolejna osoba która w urlopie schudła, to dowód na to że jednak można :) super :)
retro.girl
30 lipca 2018, 10:25Ja zawsze chudnę podczas urlopu 1-2 kg, bo jem dużo ryb i cały czas intensywnie się ruszam.
jasmina19
21 sierpnia 2018, 23:14Wow zazdroszczę.To musi być super uczucie , wrócić z urlopu wypoczęta i jeszcze lżejsza.
retro.girl
21 sierpnia 2018, 23:38Z urlopu wracam wymordowana, bo urlop jest bardzo aktywny i intensywny.
jasmina19
21 sierpnia 2018, 23:40To jeśli mogę spytać, to jak wygląda Twój urlop?
retro.girl
22 sierpnia 2018, 00:20Oprócz tego, że ganiam za niesfornym dzieckiem to codziennie przez 10 km pcham wózek z dzieckiem i tobołkami w sumie jakieś 30 kg, a na plaży nie obsmażam się na skwarka tylko pływam w morzu.
agape81
30 lipca 2018, 09:42U mnie też podobnie, ale dlatego, że na urlopie jem b. nieregularnie.
jasmina19
21 sierpnia 2018, 23:07No tak, regularność posiłków to bardzo ważna kwestia, nie wiem czy nawet nie najważniejsza.
devil78
30 lipca 2018, 09:11na tym świecie jestem 40 lat i tylko raz w historii gdy miałem urlop udało mi się stracić kilogramy i to dlatego,że wtedy nigdzie nie wyjechałem:) To zdecydowanie najtrudniejszy okres- ale pozwala nabrać energii to jeszcze cięższej pracy po urlopie.
jasmina19
21 sierpnia 2018, 23:06No coś w tym jest :) Mam nadzieję że od września kiedy to mój dzień nabierze nowej rutyny, będzie mi jeszcze łatwiej zrzucać urlopowy nadbagaż :)