Hej kochane!
Zawaliłam świętami, majówką i dołożyłam komunią. Jutro wejdę na wagę i poprawię pasek mocno w górę.
Znów zaczynam od początku, zdrowo i regularnie jeść, a nawet więcej, dokładam mój ukochany rower.
Muszę zmienić nawyki na zdrowsze i na zawsze :)
bialapapryka
8 maja 2018, 14:34Wracaj na dobry tor! Trzymam kciuki :)
diuna84
8 maja 2018, 14:12Walczmy, uda się
Nattiaa
8 maja 2018, 07:24Może udaj się do dietetyczki żeby ułożyła Ci dietę bo samemu jest naprawdę ciężko, a jednak kontrolę dają respekt do trzymania się w ryzach :)
Marsaskala
7 maja 2018, 23:21Powodzenia! Też jestem z Poznania;)
paulinkaaa86
7 maja 2018, 23:15Powodzenia