Dziś wchodzę na wagę a tam 114,8kg chyba święto dziadków mocno dało mi się we znaki.
Dzisiejszy dzień bardzo udany pod względem jedzeniowym
Rano kubek wody z miodem i cytryna
Sniadanie 2kromki zytniego chleba z salata, żółtym serem, ogórkiem,kiełkami rzodkiewki
2sniadanie jabłko,garść orzechów nerkowca, plasterek szynki (akurat szykowałam innym kanapki i musiałam)
Obiad kasza gryczana, z fasolką szparagową w sosie pomidorowym,surówka z kiszonej kapusty
Podwieczorek jablko,marchew z ksylitolem(zamiast cukru) 4 suszone morele
Kolacja bułka ziarnista z żółtym serem,papryką konserwową i herbata
2 kolacja kotlet drobiowy
Tak wiem, to ostatnie nie potrzebne i mało picia, widzę to teraz jak mam rozrysowane.
A i muszę się pochwalić, zero słodkiego dziś :)
.Wiecznie.Gruba.
24 stycznia 2018, 21:46Brawo.... dobrze ci idzie