Dobrze że jest vitalia i że Wy tu jesteście. Dziękuję za miłe słowa, wsparcie i zrozumienie.
Początki są trudne i trzeba się mocno napracować nad zmianą przyzwyczajeń, lecz nie jedna z Was wie, że warto ponieść ten trud.
Kupiłam piękny różowy zeszyt, kolorowe pisaki i będę pisać moją historię, moją drogę do nowej,zdrowszej,lepszej i sprawniejszej ja.
Jutro się dowiecie, jaki jest mój plan i cele,pozdrawiam,
klaudiaankakk
23 sierpnia 2017, 21:22Super. :))
theSnorkMaiden
22 sierpnia 2017, 14:25Ja tez lubie miec ladny notesik kolorpwe zakreslacze i dlugopisiki. Trzymaj sie. Walcz o siebie
endorfinkaa
22 sierpnia 2017, 13:07Czekam na kolejny wpis zatem :) Powodzenia :)
Cathwyllt
22 sierpnia 2017, 10:03Och, mnie też strasznie motywuje takie planowanie, spisywanie, podkreślanie - wszystko wtedy wydaje się takie jasne, zorganizowane i dużo prostsze. Życzę powodzenia :)
Kora1986
22 sierpnia 2017, 09:11zawsze problemy dzielone z większą liczbą osób są lżejsze :-)
lapaz80
22 sierpnia 2017, 08:19Tak trzymaj
NowaJaPoPorodzie25
22 sierpnia 2017, 08:00Super ze się zebralas w sobie! !:-) u mnie totalna masakra z wagą. .. gdzieś po drodze się chyba popsuła a ja nieco podlamalam...tak więc zaczynam znowu..wg wagi w nowym miejscu 10kilo cięższa niż sądziłam :/