Obudziłam się i nie mogę zasnąć, a jest już 3cia- środek nocy. Chyba z głodu spać nie mogę, ostatni posiłek jadłam o 15.20 (pyszna sałatka owocowa z uprażonymi nasionami słonecznika), później głodna nie byłam i oto efekt.
Nie, spokojnie, nie zamierzam teraz nic jeść, budzenie mam ustawione na 5.50 i dopiero wtedy coś lekkiego przekąszę ( może skuszę się na małą miseczkę corn flakes z cieplutkim mleczkiem :))
Dziś zamierzam dużo się ruszać, jakiś dłuuugi spacer i może rower, to pomoże mi szybciej schudnąć, a jak wiecie potrzebuję jeszcze zgubić ze 2-4kg w 2 tygodnie. Wczoraj waga pokazała 111kg, może dziś pokaże ładne 110kg :)
Jedzeniowo pilnuję się bardzo mocno,nie tykam słodyczy,jak mnie przyciśnie mocno, to piję szklankę coli zero lub pepsi max (wiem syf straszny, ale pomaga przetrwać najgorszy czas).
Ok idę spróbuję zasnąć, zostały mi jeszcze 2,5h snu, może uda mi się zasnąć.
Magdzior1985
23 kwietnia 2017, 20:37Tez uwazam ze mimo braku apetytu powinnasbyla zjesc cos po tej 15
jasmina19
23 kwietnia 2017, 21:20Tak wiem, już dziś jestem po kolacji którą jadłam o 18tej
eszaa
23 kwietnia 2017, 09:09sałatka owocowa, to wegle. corn fakes tez węgle. Nic dziwnego, ze masz napady głodu. Po za tym ostatni posiłek o 15stej to kopanie metabolizmu. Nie tędy droga, kompletnie nie tędy. Kolacja trzy godziny przed snem i nawet wegle w umiarkowanej ilosci moga byc, ale nie chodz spac na głodniaka, bo beda własnie takie kwiatki jak wybudzanie w srodku nocy i ssanie
jasmina19
23 kwietnia 2017, 13:29To tylko jednorazowy wyskok, myślałam że jak nie jestem głodna to jeść nie muszę :) Dziś już się pilnuję :)
theSnorkMaiden
23 kwietnia 2017, 08:01Ojj jedz regularnie 4-5posilkow i niepomijaj nic. Bo takto sobie rozwalisz metabolizm. Dasz rade. Co do pepsi max...moj nałóg....niepotrafie odstawic
jasmina19
23 kwietnia 2017, 13:31Dzięki kochana, to taki mały wypadek przy pracy z własnej głupoty, dziś jem już każdy posiłek, nawet jak nie czuję głodu. Pepsi max dziś zastąpiłam colą zero :)
.Wiecznie.Gruba.
23 kwietnia 2017, 07:36Trzymaj się ale odzywiaj racjonalnie. Mi dietetyk kiedyś mówił że nie powinno się pomijać żadnego zaplanowanego posiłku....
jasmina19
23 kwietnia 2017, 13:32Dzięki, to tylko raz mi się tak mogło zdarzyć, dziś już ok, jem mało i często :) Dietetyk - wie co mówi.
Maarchewkaa
23 kwietnia 2017, 06:55Głodowka do niczego nie prowadzi..co z tego ze jadlas ostatni posilek po 15tej? Moze będzie spadek ale za chwile nadrobisz. Zrob sobie porzadny plan i przede wszystkim jedz czesciej w malych ilosciach. Spanie na głodniaka to nic fajnego dla naszego organizmu...metabolizm spowolniony a nie o to chodzi. nie chciałam Cię wyzywac ale takie podejscie vitalijek mnie delikatnie mówiąc denerwuje...powodzenia.
jasmina19
23 kwietnia 2017, 13:35Ja nie chciałam się głodzić, po prostu nie byłam glodna i myślałam że mogę ominąć kolację, myliłam się, nie lubię uczucia głodu ani ssania w żołądku. Pewnie że nie chodzi o spowolnienie metabolozmu, ja chcę go podkręcić :) i dlatego właśnie wybieram się na rower :)