Dziś tak jakoś nie miałam ani czasu, ani siły na gotowanie sobie posiłków. Rano bułka ziarnista, w południe pół bułki pszennej z żółtym serem, do obiadu (była zupa) znowu bułka ziarnista, a obiecałam sobie że tylko jedna bułka dziennie.
Od jutra znów muszę się ogarnąć, tak wiecie na 100% w końcu w niedzielę chcę znowu odnotować spadek wagi :)
Mufinka2016
21 marca 2017, 08:53To ja znów jem zdrowiej a waga mi idzie w górę :D
jasmina19
21 marca 2017, 10:22Oj biedaku, ale nie poddawaj się, jesz pięć razy dziennie i mniej? Bo to że zdrowo to jeszcze nie wszystko,bo jeśli jest tego za dużo to też źle.
Mufinka2016
21 marca 2017, 11:124 razy jem to mi odpowiada nie dała bym rady 5 jeść ..Jest śniadanie obiad jakieś owoce i kolacja
jasmina19
21 marca 2017, 12:04Spróbuj rozłożyć to co jesz w 4posiłkach, na 5 albo i 6, podobno lepiej częściej a mniej, wtedy organizm dostaje sygnał że dostaje energię na bierząco i nie musi robić zapasów w formie tłuszczyku.
Mufinka2016
21 marca 2017, 13:48Myślisz że to by sie udało ??
jasmina19
21 marca 2017, 14:55Spróbuj, ja tak robię:) a i koniecznie na kolację białko ( rtbka,kurczak,serek itp) Najpóźniej jem o 19.30 a spać chodzę o 22-23
Mufinka2016
21 marca 2017, 15:10Jaki serek ?? Jakieś naturalne czy pewnie wiejski ?? Ja kurczaka raczej zostawiam na obiad więcej ryb ale typu makrela
theSnorkMaiden
20 marca 2017, 22:49No spadeczki motywuja i warto spiac tylek ;) @
jasmina19
21 marca 2017, 10:17Pewnie że warto, ale wczoraj tak jakoś... nie ważne dziś jest nowy dzień, jadę wzorowo :). @ dopiero za 2tygodnie, tak więc to nie ona była sprawczynią wczorajszych apetytów.